Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania są zniszczone, ale nikt nie zginął. Woda zalała mieszkania przylegające do płonącej kamienicy

Urszula Bisz
– To było straszne – mówi Robert Bieliński. – Jestem roztrzęsiony. W moim mieszkaniu panuje smród. Ściany są zniszczone.
– To było straszne – mówi Robert Bieliński. – Jestem roztrzęsiony. W moim mieszkaniu panuje smród. Ściany są zniszczone.
Cudem ocaleliśmy - mówi dzień po pożarze Robert Bieliński - jeden z mieszkańców kamienicy na rogu ul. Lipowej i Malmeda.

Pożar - zdjęcia z dachu palącego się budynku

Jego mieszkanie przylega do budynku, na dachu którego strażacy przez wiele godzin walczyli z ogniem.
Pożar całkowicie zniszczył dach budynku przy ul. Malmeda. Straż pożarna straty oszacowała na 900 tys. zł. Ogień i litry użytej do gaszenia wody uszkodziły całą konstrukcję dachu na przestrzeni 500 mkw. Dzięki akcji strażaków udało się jednak uratować majątek wart 4 mln zł, a przede wszystkim nie dopuścić do przeniesienia ognia na sąsiednią kamienicę przy ul. Lipowej, w której mieszkają ludzie. Ci zaś byli przerażeni, zagrożone były ich mieszkania, ale też i życie.

- Na początku pomagałem strażakom, zaprowadziłem ich do włazu, przez który mogli wejść na dach - opowiada Robert Bieliński. - Potem strażacy kazali mi iść do mieszkania, bo zadymienie było zbyt duże, żebym dalej mógł im pomagać. Nawet, jakbym chciał stamtąd wyjść, to było niemożliwe. Cała klatka schodowa była pełna dymu. Jestem wdzięczny strażakom, gdyby nie ich sprawna akcja, spłonąłbym tu żywcem, albo musiałbym wyskakiwać przez okno.
Pan Robert, jaki i inni mieszkańcy kamiennicy mają jednak spory problem. Ściany ich mieszkań zalała woda i piana gaśnicza. Wszystkie wymagają remontu. Poza tym w całym budynku panuje duszący smród, którego trudno będzie się pozbyć.

Więcej w jutrzejszym białostockim wydaniu Gazety Współczesnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna