Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowski finisz ŁKS-u Łomża

Miłosz Karbowski z Opola
Andrzej Rybski zdobywa gola dającego prowadzenie
Andrzej Rybski zdobywa gola dającego prowadzenie B. Maleszewska
Opole. ŁKS Browar Łomża wygrał z Odrą Opole 2:1i okazał się najlepszym zespołem końcówki drugiej ligi. Do Opola biało-czerwoni jechali po dwóch zwycięstwach nad Górnikiem Polkowice i Polonią Warszawa. Dokładając kolejną wygraną, na trzy punkty zbliżyli się do strefy barażowej.

Łomżanie kończyli rundę zdziesiątkowani. Do długiej listy kontuzjowanych dołączyli Mariusz Marczak i Tomasz Bzdęga. Mimo to bardzo szybko dali sygnał, że myślą o pełnej puli. W 5 minucie Andrzej Rybski, po rzucie rożnym uzyskał prowadzenie. Dodajmy, że napastnik przed sezonem wybrał ŁKS, mając już gotową ofertę Odry.

Składniej i lepiej
Do przerwy goście byli lepsi o klasę, a gospodarze nie mieli żadnego pomysłu na odrobienie strat. Ich ataki były tak nieporadne, naznaczone przewidywalnymi podaniami do nikogo, że już po kwadransie miejscowi kibice złośliwie oklaskiwali składne akcje ŁKS-u. Podopieczni Czesława Jakołcewicza zagrażali bramce Pavela Pronaja po strzałach z rzutów wolnych i szybkich kontrach. Zespół Odry oddał jeden celny strzał, bardzo anemiczny. w wykonaniu Marka Tracza.
Kłopoty zaczęły się po przerwie. Gospodarze wyzwolili w sobie pokłady ambicji i zepchnęli naszą drużynę do defensywy. - To gdzieś tkwi w podświadomości zawodników. Krzyczałem, że za głęboko się cofamy, ale byłem bezradny. Oni tak bardzo chcieli zdobyć punkty, że podświadomie bronili wyniku - mówił potem Czesław Jakołcewicz.

Salto Zubrzyckiego
Kilka razy nieudolność opolskich napastników nas uratowała, ale w 63 minucie do siatki trafił w końcu Ogechukwu "Hugo" Jemaja. - Mój gol nie jest istotny, bo przegraliśmy - mówił po spotkaniu ciemnoskóry napastnik, który kiedyś we włoskim Bari grał w parze z Antonio Cassano i nawet strzelił bramkę Interowi.
Trafienie Hugo nic nie dało, bo łomżanie, po wyrównaniu, wrócili do "swojej" gry dążąc do zwycięstwa. Minęło dziesięć minut i przeprowadzili akcję marzeń. Rybski, prostopadłym podaniem, wyłożył futbolówkę jak na tacy Iwo Zubrzyckiemu. Ten spokojnie pokonał Pronaja i mógł wykonać radosne salto.
Goście utrzymali wynik. Bohaterem końcówki meczu był Kamil Ulman. W nieprawdopodobny sposób obronił potężny strzał z kilku metrów Łukasza Dzierżęgi.

Odra Opole - ŁKS Browar Łomża 1:2

Bramki: Hugo 63 - Rybski 5, Zubrzycki 73.
Odra: Pronaj - Orłowicz, Ganowicz, Nakielski (44 Zitka), Stępień (36 Plewnia) - Dzierżęga, Tracz, Filipczak, Surowiak - Hugo, Kalu.
ŁKS Browar Łomża: Ulman - Galiński, Kowalski, Janicki - Głowacki, Łuba, Jasiński (90 Gawlik), Dąbrowski - Zubrzycki, Rybski (89 Bacławski), Lesisz.
Żółte kartki: Tracz, Ganowicz (Odra), Jasiński, Głowacki, Dąbrowski, Bacławski (ŁKS Browar). Sędziował: Robert Setla (Zabrze). Widzów: 1000.

Powiedzieli po meczu

Czesław Jakołcewicz (trener ŁKS-u): - To był mecz walki dwóch beniaminków. Nie jest to gra piękna, ale skuteczna. My jednak teraz gramy dla punktów, nie dla urody. Trochę pomogło nam dziś szczęście. Ale tak to już w futbolu jest, wcześniej często było przeciwko nam.
Andrzej Rybski (napastnik ŁKS-u): - Przy pierwszej bramce Jacek Dąbrowski ładnie dośrodkował, a ja znalazłem się tam, gdzie powinienem. Szkoda, że runda się kończy, bo w czterech meczach zdobyliśmy 10 punktów. Żaden zespół nie może poszczycić się takim bilansem.
Miroslav Copjak (trener Odry): - Pierwsza połowa pokazała, że gdy mecz ma dużą stawkę, moi piłkarze grają bojaźliwie. W drugiej części gra była lepsza. Żal, że chłopaki nie wykorzystują stuprocentowych sytuacji. A jak nie strzelisz, to otrzymasz. Będzie bardzo dużo zmian w drużynie w przerwie zimowej.
Marek Tracz (kapitan Odry): - Wypada mi tylko przeprosić kibiców za wynik. Pożegnaliśmy się z tym rokiem nieciekawie. Przegraliśmy mecz, który powinniśmy wygrać. Myślę jednak, że II ligę utrzymamy i będziemy ją mieć w Opolu jeszcze wiele lat.

Tabela II ligi po rundzie jesiennej

Polonia Bytom - Miedź Legnica 3:1 (2:1). Bramki: Mójta 19-samobójcza, Mężyk 23, Podstawek 73 - Płaza 26. Sędziował: Mariusz Trofimiec (Kielce) Widzów: 2 000.
Podbeskidzie Bielsko Biała - Ruch Chorzów 0:1 (0:0). Łudziński 74. Żółte kartki: Pulkowski, Łudziński (Ruch). Sędziował: Piotr Maurek (Kraków). Widzów: 5 000.
Lechia Gdańsk - Stal Stalowa Wola 3:0 (0:0). Bramki: Kosznik 53, Cetnarowicz 58, Brede 90-karny. Żółte kartki: Wojciechowski (Lechia), Kowalczyk, Stręciwilk, Drabik (Stal). Sędziował: Piotr Pielak (Warszawa). Widzów: 4 500.
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 2:0 (1:0). Bramki: Sourek 10, Dudek 86-karny. Żółte kartki: Ignasiak, Szczot (Śląsk), Kukulski (Piast). Sędziował: Marek Ryżek (Piła). Widzów: 5 000.
Polonia Warszawa - Zawisza Bydgoszcz 2:2 (1:2). Bramki: Citko 26, Kosmalski 89 -Sotirović 32, 45. Żółte kartki: Zasada, Udarević (Polonia), Michalski, Klepczarek, Sotirović (Zawisza). Sędziował: Adam Kajzer (Rzeszów).

Mecze rozegrane 10 listopada: Zagłębie Sosnowiec - KSZO Ostrowiec Św. 1:1 (0:1), Górnik Polkowice - Kmita Zabierzów 1:1 (0:1).

 1. Ruch Chorzów 17 38 27:17
 2. Zawisza 17 38 30:13
 3. Jagiellonia 17 34 28:18
 4. Zagłębie 17 33 31:19
 5. Polonia Bytom 17 32 31:16
 6. Lechia Gdańsk 17 29 30:18
 7. Górnik 17 25 19:19
 8. KSZO 17 22 17:16
 9. Kmita 17 19 18:26
10. Piast Gliwice 17 19 16:19
11. Śląsk Wrocław 17 18 13:22
12. Stal St. Wola 17 18 13:24
13. Podbeskidzie 17 18 15:22
14. Polonia W-wa 17 17 24:24
15. Odra Opole 17 16 13:22
16. Miedź Legnica 17 15 17:28
17. Unia Janikowo 17 14 22:29
18. ŁKS Łomża 17 14 15:27

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna