Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi narkomani poza statystyką

Urszula Subbotko
Policja i prokuratura coraz skuteczniej zwalczają szajki narkotykowych dilerów. Ciągle jednak nawet w przybliżeniu nie wiedzą, jak wiele młodych osób zażywa narkotyki. A sięgają po nie coraz młodsi. Ostatnio prosto ze szkoły do szpitala trafił 15-letni gimnazjalista - kompletnie pijany i odurzony narkotykami. Przy zaledwie 12-letnim chłopcu policjanci znaleźli marihuanę.

Te pojedyncze przypadki to tylko wierzchołek góry lodowej. W zeszłym roku Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Łomży prowadził trzy duże sprawy związane z handlem narkotykami na szeroką skalę. Zatrzymane osoby rozprowadzały narkotyki na terenie byłego łomżyńskiego. W Wysokiem Mazowieckiem zatrzymano 11 podejrzanych, którzy wprowadzili ok. 1,5 kg narkotyków na tamtejszy rynek.

W Zambrowie z kolei ujęto 26 osób. Są dowody na to, że grupa wprowadziła do obiegu ok. 8 kg substancji odurzających, zaś 18 podejrzanych zatrzymano w samej Łomży.

Wszyscy są młodymi ludźmi, najstarszy ma nieco ponad 30 lat. Marihuanę, extasy oraz amfetaminę sprzedawali zapewne jeszcze młodszym od siebie. Ilość młodocianej klienteli pozostaje tajemnicą dla organów ścigania, jest to tzw. ciemna liczba. Częstowanie narkotykami to nie jest kradzież samochodu, mało kto zgłasza to stróżom prawa. Policyjne i prokuratorskie statystyki ujmują tylko skalę przestępstwa, bynajmniej nie skalę zjawiska. Nie jest znana liczba uzależnionych, którzy leczą się w szpitalach czy też ośrodkach. W samej Łomży sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana.

- To nie jest duże miasto, dlatego rodzice wolą spakować dziecko i wysłać je na leczenie do innego miasta - mówi Danuta Brzezińska, terapeuta uzależnień z Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży.

Średni wiek uzależnionych, którzy trafiają na odwyk do ośrodka waha się pomiędzy 16. a 18. rokiem życia. Taki jest również wiek osób, które na ulicach miasta łapie policja. W samej Łomży w minionym roku sprawcami przestępstw narkotykowych okazało się 14 nieletnich.

- Wiemy, że ilość spraw przeciwko szajkom dilerskim nie odzwierciedla skali problemu. Dlatego chcemy podjąć szersze działania i rozpocząć regularną wymianę informacji ze szkołami. Zależy nam na sygnałach o wszelkich patologiach, do których dochodzi na terenie poszczególnych placówek - informuje prokurator Henryk Żochowski, szef Prokuratury Okręgowej w Łomży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna