Modernizacja przejścia granicznego

- Nas czeka jeszcze wiele pracy, żeby osiągnąć europejskie standardy - mówi Jarosław Słoma, zastępca burmistrza Gołdapi. - Jeżeli nie chcemy być tylko punktem na drogowej mapie Europy, to musimy w to przejście, w jego infrastrukturę i prowadzące doń drogi zainwestować sporo pieniędzy. I zainwestujemy.
Jest już opracowany projekt techniczny rozbudowy przejścia po polskiej stronie. W roku przyszłym ogłoszony zostanie przetarg, a w roku 2004 modernizacja, która potrwa aż do 2006 r.
- Aż dziesięć mln zł będzie kosztowało przygotowanie bazy dla służb celnych i granicznych, pozwalającej na znaczne zwiększenie przepustowości przejścia i poprawę warunków odpraw samochodów osobowych, autokarów i turystów. Jest to drugi, po opracowaniu dokumentacji, etap prac. - wyjaśnia Jarosław Słoma. - W następnym, trzecim etapie, zaplanowanym na lata 2005-2006, powstanie terminal dla ruchu towarowego.
Niemal równolegle z pracami na przejściu prowadzona będzie modernizacja drogi Gołdap-Ełk-Grajewo, która w Grajewie połączy się z drogą krajową numer 8, prowadzącą z Budziska do Warszawy. W ramach tych prac przewidziana jest również budowa miejskiej obwodnicy w Gołdapi. Pieniądze na realizację tych zadań pochodzić będą ze środków Unii Europejskiej, Generalnej Dyrekcji Dróg oraz budżetu państwa.
Od ubiegłego piątku, czyli od czasu, kiedy przez przejście Gołdap-Gusiew mogą przejeżdżać autobusy turystyczne i samochody o ciężarze do 7,5 tony, ruch w mieście i na granicy wzrósł i to znacznie. A będzie jeszcze większy, kiedy Rosjanie skierują tu wszystkie puste ciężarówki odprawiane dotychczas w Bezledach. To z kolei powinno zaowocować dodatkowymi miejscami pracy przy obsłudze turystów i kierowców ciężarówek.
Gołdap może stać się oknem Europy na Rosję. Tylko czy znajdą się na to pieniądze?