Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogło dojść do katastrofy. Przyczyna? Uszkodzony rozjazd

(ika)
Archiwum
Pociąg osobowy z Białegostoku do Ełku o mało nie zderzył się w okolicach stacji Knyszyn ze stojącym na tym samym torze pociągiem towarowym.

Przyczyną incydentu był uszkodzony rozjazd. Na szczęście pociąg osobowy został w porę zatrzymany i do tragedii nie doszło. Pasażerowie musieli się jednak przesiąść się do podstawionych przy peronie w Knyszynie autobusów.

Do zdarzenia doszło we wtorek o godz. 19.30. Potwierdza to Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe. Okazuje się, że rozjazd został uszkodzony przez zbliżający się do stacji w Knyszynie pociąg towarowy z Olecka do Warszawy. Zdaniem zarządcy torów sytuacja ta nie niosła za sobą dużego zagrożenia, gdyż pociąg towarowy stał przed peronem, a drugi i tak musiał zatrzymać się na stacji. Było więc dużo czasu na reakcję.

- Przyczyny incydentu wyjaśni jednak specjalna zakładowa komisja powypadkowa - zapewnia rzecznik PKP PLK. - Codziennie uruchamiamy sześć tysięcy pociągów. Takie sytuacje się zdarzają, ale niezwykle rzadko. Maszyniści dostają specjalne przeszkolenie w tym zakresie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna