Mońki. Za darmo na nowoczesnej pływalni

Koszt biletów oraz dojazdu finansuje im samorząd. Wszystko dzięki pieniądzom, które władze Knyszyna dostały z ministerstwa sportu. - Złożyliśmy wniosek i przyznano nam 10 tys. zł dofinansowania - mówi Urszula Puławska z Urzędu Miejskiego w Knyszynie. - Te pieniądze wystarczą na pokrycie kosztów dowożenia dzieci. Drugie tyle musimy zapłacić sami - to koszt biletów oraz instruktorów pływania.

Na pływalnie jeżdżą dwie grupy uczniów: podstawówki i gimnazjum - w sumie 60 osób. Każda grupa ma zajęcia raz w tygodniu. Zainteresowanie jest ogromne.

- Nie każde z dzieci ma okazję uczyć się pływać od profesjonalnego instruktora - tłumaczy Urszula Puławska. - Poza tym, nie wszyscy rodzice mają na to czas i pieniądze. Wyjazdy grupowe są jednak tańsze.
Każdy uczeń może w sumie liczyć na 15 godzin nauki pływania. Na pływalni w Mońkach jest jednak dużo więcej atrakcji. - To nowoczesny obiekt, który jest w stanie zaspokoić potrzeby nie tylko mieszkańców powiatu, ale nawet gmin ościennych - nie ma wątpliwości Robert Sidorski, wicestarosta moniecki.

Na pływalni każdy znajdzie coś dla siebie. Jest basen dla starszych oraz brodzik dla maluchów. Są także zjeżdżalnie, jacuzzi, hydromasaże, sauna, siłownia oraz solarium. Pływalnia w swojej ofercie ma także szeroki wachlarz masaży, począwszy od klasycznego, a skończywszy na odchudzającym oraz komorę solną. Tą ostatnią otwarto w minionym roku.

- To doskonałe miejsce, żeby odpocząć i odetchnąć świeżym, najodowanym powietrzem - zachwala wicestarosta Robert Sidorski. - W naszym regionie tego pierwiastka nie ma zbyt dużo. To jest atrakcja z naprawdę wysokiej półki.

Komora czynna jest w godzinach otwarcia pływalni. Maksymalnie przebywać w niej może 8 osób. Wchodzi się o pełnych godzinach.