- Poszlaki tworzą logiczną całość wskazującą na winę oskarżonego - uzasadniała wyrok sędzia. - Mariusz W. podjął się najcięższej zbrodni i to bez powodu. Uczynił najgorszą rzecz jaką jeden człowiek może zrobić drugiemu i powinien ponieść surową karę.
Mariusz W. już raz otrzymał w tej sprawie wyrok skazujący i karę 25 lat pozbawienia wolności. Sądzony był za morderstwo. Jego dziewczyna Izabela otrzymała karę w zawieszeniu za nieudzielenie pomocy. Obrońcy oskarżonych odwołali się od wyroku. Sąd drugiej instancji go uchylił. Sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia ze względu na uchybienia.
Oskarżeni nie przyznali się do winy. Mariusz W. twierdzi, że nikogo nie zabił.
Do zdarzenia doszło w czerwcu 2007 roku w Mońkach. Mariusz i Iza byli na grillu. Była tam też ofiara - Mariusz N. Mężczyźni zaczęli się w pewnym momencie przepychać. Jednak nie trwało to długo. Mariusz W. utrzymuje, że kiedy się rozstawali, ofiara wciąż żyła. Jednak został on znaleziony w nocy z kilkoma ranami kłutymi brzucha. Oskarżeni utrzymują, że nic o tym nie wiedzieli, bo od razu z imprezy wrócili do domu Mariusza W. i poszli spać. Taką wersję podtrzymywali też świadkowie - rodzice oskarżonego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?