"Białystok - tu mieszkam” to kampania społeczna Fundacji Okno na Wschód. Powstała z myślą o Białorusinach żyjących w Białymstoku.
Przechadzając się po holu galerii „Alfa”, można od dziś (29.11) oglądać portrety 13 Białorusinów. To osoby, które żyją, pracują i układają sobie życie w stolicy Podlasia, po tym jak opuściły Białoruś.

- Ta wystawa ma pokazać, że wśród nas są obywatele Białorusi. To są nasi sąsiedzi, koledzy, koleżanki z pracy. To również personel, który obsługuje nas w różnych instytucjach, urzędach, firmach. Te osoby są ważną, istotną częścią białostockiej społeczności – mówił Paweł Mickiewicz, z fundacji Okno na Wschód.
- Mam nadzieję, że wielu białostoczan, oglądając tę wystawę, zobaczy, że Białystok to są również osoby, które tutaj przyjeżdżają, nie tylko z Polski, ale również z zagranicy i tutaj znajdują swój dom - mówił zastępca prezydenta Białegostoku, Przemysław Tuchliński.
13 historii obywateli Białorusi, którzy wybrali Białystok na nowy dom
- Wśród tych osób, które znajdują się na zdjęciach, są pracownicy instytucji podlegających samorządowi województwa podlaskiego: chórzysta OiFP, pani doktor z Białostockiego Centrum Onkologii, pracownik Teatru Dramatycznego. Cieszymy się, że nasi pracownicy zostali tu zaprezentowani – powiedziała Izabela Smaczna-Jórczykowska z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.

Autorami zdjęć są białostoccy fotografowie:
- Marcin Idźkowski,
- Tomasz Pienicki,
- Marcin Pawlukiewicz.
Wielu z nich musiało opuścić Białoruś
- Los tak chciał. Ja i wielu Białorusinów, musieliśmy wyjechać. Znaleźliśmy się na Podlasiu, w Białymstoku, co prezentuje ta wystawa – zwierzył się Oleg Kobzar. - Mija 25 lat od mojego przyjazdu, połowę życia tu spędziłem i jestem ciekaw jak odnajdują się tu moi rodacy?
Artysta ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Mińsku. Od wielu lat jest chórzystą OiFP. O sobie mówi „obywatel Podlasia”.
- Mieszkałem i zwiedzałem różne miasta w Polsce, ale najlepiej czuję się na Podlasiu, chyba dlatego, że przypomina mi - mentalnie i krajobrazowo – Polesie, przypomnę pochodzę z Homla – podkreślił Oleg Kobzar.
Julia Strakovich, od 4 lat pracuje jako trenerka gimnastyki artystycznej w Klubie Brawo Białystok.
- Przyjechałam, 5 lat temu z dójką dzieci, bo zaproszono mnie właśnie do pracy. Przyjemnie jest tu w Białymstoku, mieszkamy tu na stałe … już z trójką dzieci – zwierzyła się Strakovich.

Ekspozycja będzie otwarta do 11 grudnia. Wystawa jest realizowana z darowizny Fundacji KGHM Polska Miedź w ramach programu Wsparcia Białoruskich Rodzin Fundacji Okno na Wschód.
Czytaj także:
Muzotok - Natalia Zastępa - zapowiedź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?