Wczoraj zaprosił do łomżyńskiego ratusza przedstawicieli wojewody podlaskiego, fundacji "Ocalenie", dyrektorów szkół, ośrodków dla uchodźców i miejskich instytucji. Na spotkaniu komisji roboczej zabrakło jednak posła PiS Lecha Kołakowskiego, który wciąż podtrzymuje swoje stanowisko sprzed kilku tygodni, że ośrodek dla cudzoziemców powinien zostać zamknięty.
Potrzeba pieniędzy
- Rozmawialiśmy o wszystkich problemach instytucji i organizacji pozarządowych, które w Łomży stykają się z problemem uchodźców - mówi Dorota Moroz-Mojsiuszko, pełnomocnik wojewody podlaskiego ds. organizacji pozarządowych. - Na szczęście okazało się, że obie strony chcą ze sobą rozmawiać i współpracować. Teraz będziemy zastanawiać się, jak słowo wprowadzić w czyn.
Koncepcję rozwiązania nawarstwiającego się problemu z uchodźcami ma już wiceprezydent Choiński.
- Miasto nie stoi na stanowisku, by likwidować ośrodki i wyganiać cudzoziemców. Inicjatywa posła Kołakowskiego nie była przez nas poparta, dlatego nie zapraszaliśmy go na dzisiejsze spotkanie. Jestem przekonany, że ośrodek mógłby u nas istnieć, ale potrzeba na to pieniędzy z ministerstwa, nie z kasy miasta. Nie możemy dokładać sobie wydatków dlatego, że ośrodek jest właśnie w Łomży, a nie w innym miejscu - mówi.
Problemy widzi każdy
O potrzebie dodatkowych pieniędzy mówili także dyrektorzy miejskich instytucji.
- Pracownik socjalny może opiekować się tylko 25 rodzinami czeczeńskimi. Dlatego brakuje rąk do pracy, ale na zatrudnienie nowych osób nie mam pieniędzy - twierdzi Wiesław Jagielak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Dyrektorzy szkół apelowali o tłumacza z jęz. rosyjskiego lub czeczeńskiego, by móc porozumieć się z rodzicami dzieci wysłanych do szkoły.
Wszystkie wnioski zostały zapisane w postulacie do wojewody podlaskiego. Mają być też rozesłane do MSWiA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?