Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Od trzech lat mieszkańcy augustowskiej gminy i tamtejsze władze bezskutecznie zabiegają o włączenie wybudowanych fragmentów obwodnicy miasta do istniejącej sieci komunikacji.
- Nadrabiamy drogi, podczas gdy pod nosem mamy nowo ułożony asfalt - denerwują się rolnicy. I przygotowują kolejną petycję do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w gestii której pozostaje podjęcie ostatecznej decyzji.
W 2009 roku została przerwana budowa augustowskiej obwodnicy. Wcześniej na zlecenie GDDKiA wykonano m.in. rondo na wjeździe do Augustowa oraz kilkukilometrowy odcinek drogi. Do dziś jest on nieczynny, choć o włączenie do sieci wielokrotnie zabiegali mieszkańcy podaugustowskich wsi. Takie rozwiązanie skróciłoby im drogę do miasta.
- Teraz musimy jeździć po wybojach, a na asfaltową trasę wjazdu nie ma - zauważają nasi rozmówcy.
GDDKiA najpierw tłumaczyła się brakiem dokumentacji technicznej, później - pieniędzmi.
Co teraz stoi na przeszkodzie, aby sugestie rolników wziąć pod uwagę, nie wiadomo. Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału GDDKiA, do połowy sierpnia jest na urlopie. Biuro prasowe w Warszawie natomiast nie odpowiedziało na nasze zapytanie. Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?