Zdjęcie z wczorajszego wypadku w powiecie kolneńskim
(fot. podlaska.policja.gov.pl)
Stało się tak podczas pierwszego miesiąca wakacji. Coraz więcej ofiar pochłaniają wypadki na naszych drogach. Mimo iż miniony weekend był pod tym względem rekordowy, to wciąż daje o sobie znać zła sława drogi krajowej nr. 61. Wczoraj znowu miał tam miejsce śmiertelny wypadek.
Tirem w osobówkę
- Zdarzenie miało miejsce około godziny 9. w okolicy miejscowości Stawiany - mówi asp. Joanna Makarewicz, oficer prasowy kolneńskiej policji. - Z nieznanych jak dotąd przyczyn 28-latek zjechał na lewy pas wprost pod koła ciężarowego volvo. Kierowca osobówki, mieszkaniec powiatu grajewskiego, zginął na miejscu.
Zabójcze ciężarówki
Z kolei dzień wcześniej śmierci niemal cudem uniknął jadący rowerem starszy mężczyzna, w którego uderzyła cysterna.
- Zdarzenie miało miejsce około godziny 8. rano - relacjonuje sierż. Ewa Jabłońska, oficer prasowy grajewskiej policji. - Przed jadącą w kierunku Grajewa ciężarówkę nagle z chodnika wjechał rowerzysta.
I miał wiele szczęścia, bo w wyniku uderzenia kierujący jednośladem 75-latek jedynie z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafił do szpitala.
Okres letniego wypoczynku szczególnie "obfituje" w tragiczne zdarzenia. Kierowcom wciąż brakuje wyobraźni.
- Począwszy od wakacji tylko do niedzieli odnotowaliśmy 98 wypadków na drogach naszego województwa - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik KWP w Białymstoku. - Ponad 135 osób odniosło w nich rany.
Na miejscu tragedii w powiecie kolneńskim. Droga była zablokowana przez kilka godzin
(fot. podlaska.policja.gov.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
