Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na święcie Hubertusa nie zabrakło ani hodowców, ani koni

(db)
fot. D. Biziuk
Sokółka: Prawie 30 hodowców koni wzięło udział w obchodach święta Hubertusa, które wczoraj zorganizowano w Sokółce.

Stało się już tradycją, że w październiku do sokólskiej parafii pw. Wniebowzięcia NMP przyjeżdżają swoimi zaprzęgami hodowcy koni.

- Nie może nas tutaj nie być - podkreślili rolnicy.
Zanim przystąpiono do poświęcenia zwierząt, hodowcy wzięli udział w mszy odprawionej w ich intencji.

Wypraszają, co chcą

- Hubert jest patronem myśliwych, leśników i strzelców. O wstawiennictwo do tego świętego modlą się również właściciele koni. I Hubert im pomaga. Widocznie hodowcy umieją wyprosić potrzebne dla siebie łaski - powiedział Waldemar Gieniusz, prezes Związku Hodowców Koni w Sokółce.

Od pana Waldemara dowiedzieliśmy się, że w latach 90. minionego wieku Dzień św. Huberta był uroczyście obchodzony w Hodyszewie koło Białegostoku.

- Dlaczego akurat tam? Bo w Hodyszewie mieszkał ksiądz, który był wielkim miłośnikiem koni i prowadził hodowlę tych zwierząt - wyjaśnił Waldemar Gieniusz.

Okazało się, że najliczniejszą grupą hodowców, która za każdym razem meldowała się w Hodyszewie, byli mieszkańcy powiatu sokólskiego. W końcu święto zagościło na stałe właśnie w Sokółce.

Zdrowia nigdy za wiele

O co tym razem proszono św. Huberta?
- O to, co zawsze, czyli o zdrowie i siły do pracy. Tych dwóch rzeczy nigdy za wiele - przyznali hodowcy.
Po poświęceniu zwierząt uczestnicy uroczystości wzięli udział w wystawie koni rasy sokólskiej, nad którą honorowy patronat objął marszałek województwa podlaskiego. Ostatnim punktem programu były przejażdżki bryczkami po Sokółce.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się dzieje w Sokółce, Kliknij na MM Sokółka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna