Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na urlopie rzadko oszczędzamy. Jak podreperować powakacyjny budżet?

Izabela Krzewska [email protected]
sxc.hu
Oszczędności, kredyt bankowy, dyscyplina finansowa... By nie cierpieć po wakacjach

Po powrocie z wakacji warto dokładnie przyjrzeć się swoim finansom. W urlopowym ferworze słabnie bowiem narzucona dyscyplina i zdarza się, że wydajemy więcej niż początkowo planowaliśmy. Z nadwyrężonym budżetem trzeba się kiedyś zmierzyć.

- Im szybciej, tym lepiej - mówi Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander. - Pierwsze, co po powrocie z wakacji należy zrobić, to sprawdzić, ile tak naprawdę wydaliśmy. Dokładne wyliczenie wydatków wakacyjnych pomoże nam oszacować, jak duża może być "dziura" w naszym budżecie. Bierzmy jednak pod uwagę nie tylko te wydatki, które już znamy, ale także te, które mogą się pojawić za jakiś czas. Takim odroczonym wydatkiem mogą być na przykład koszty rozmów telefonicznych w roamingu międzynarodowym czy też pobrane z opóźnieniem koszty wynajmu samochodu.

Grunt to oszczędności

Zwykle wakacyjny deficyt w naszym portfelu wynosi kilkaset złotych. Z takim niedoborem możemy sobie poradzić w miesiąc lub dwa, ograniczając cześć regularnych wydatków. Powinniśmy zastanowić się więc, jakie płatności możemy ograniczyć.
Gdy zwykłe oszczędności to za mało, wyjściem z sytuacji może być kredyt, zerwanie bankowej lokaty lub wycofanie środków z produktów inwestycyjnych.

- W przypadku dwóch ostatnich możliwości należy być ostrożnym, by koszty rezygnacji znacząco nie przewyższyły kosztów alternatywnego kredytu bankowego - ostrzega Jarosław Sadowski. - Zrywając bankową lokatę zwykle tracimy bowiem wszystkie odsetki.
Podobnie w przypadku wielu produktów inwestycyjnych, pobierane mogę być opłaty likwidacyjne. W przypadku funduszy czy akcji, ważny jest też moment, w którym spieniężamy swoje aktywa. Nie warto tego robić w okresie spadków na giełdzie.

"Zaskórniaki" to za mało

Sposobem na podratowanie budżetu może być również kredyt bankowy. Może to być zwykły kredyt gotówkowy lub też limit kredytowy w rachunku bankowym. Pierwsze rozwiązanie jest lepsze, gdy musimy zadłużyć się na większe sumy, na dłużej niż rok. W przypadku krótszych pożyczek na mniejsze kwoty, bardziej opłaca się linia kredytowa.

- Pamiętajmy, aby kredyt spłacić jak najszybciej. Dostosujmy także okresy zadłużenia do naszego finansowego rytmu - radzi ekspert z Expandera. - Jeśli zwykle zadłużamy się przed świętami, warto do tego czasu uporać się z zadłużeniem wynikającym z wakacji.

Zdyscyplinuj wydatki

Dobrym sposobem na zwiększenie dyscypliny finansowej w podróży jest specjalne subkonto zasilone kwotą, jaką chcemy wydać. Może to być rachunek w złotych lub walucie obcej na przykład euro lub dolarach (zależy od miejsca podróży). Do rachunku walutowego można wyrobić sobie kartę, by w ten sposób regulować płatności i dokonywać wypłat z bankomatów.

Walutę do zdeponowania na koncie najlepiej kupić w tanim kantorze stacjonarnym lub internetowym, unikając wysokich bankowych kosztów przewalutowania. Wyposażeni w odliczoną kwotę na wyjazd będziemy lepiej kontrolować wydatki, unikając dodatkowych obciążeń. Wtedy za rok oszczędzanie po wakacjach nie będzie już konieczne.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna