Taki makabryczny widok zastali trzy dni temu strażnicy leśni z Nadleśnictwa Orneta.
- Kłusownik zabił zwierzę przy pomocy broni palnej. Tusza ubitego łosia została w sposób profesjonalny wypatroszona i oskórowana - relacjonuje Adam Siemakowicz, inspektor Straży Leśnej z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. - Sprawca zastrzelił łoszaka prawdopodobnie po to, aby pozyskać jego mięso. Sprawę przekazaliśmy policji.
Kłusownik, którego ofiarą padł łoś na razie nie został wykryty. Mniej szczęścia mieli kłusownicy, którzy działali na terenie Nadleśnictwa Ostrołęka. Mężczyźni w wieku 30 i 69 lat zostali zatrzymani, kiedy w swoim domu rozczłonkowywali mięso sarny, którą zabili.
- W budynku mieszkalnym odnaleziono także wnyki, siekierę ze śladami krwi oraz tuszę i skórę z lisa. Grozi im zarzut kłusownictwa oraz posiadania narzędzi kłusowniczych - dodaje Adam Siemakowicz.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?