Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najbardziej tradycyjne święta świata

Anna Jankowska
– Nasi przodkowie przestrzegali świątecznych zwyczajów – mówi Jan Ancypo z Izby Regionalnej w Janowszczyźnie. – Przed wieczerzą wigilijną np. gospodarz w kącie izby ustawiał wiązkę słomy.
– Nasi przodkowie przestrzegali świątecznych zwyczajów – mówi Jan Ancypo z Izby Regionalnej w Janowszczyźnie. – Przed wieczerzą wigilijną np. gospodarz w kącie izby ustawiał wiązkę słomy. Fot. D. Biziuk
Przygotowanie wieczerzy wigilijnej na wsi należało do misterium - mówi Antoni Misiewicz z Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu.

Boże Narodzenie to święto, w którym zwyczaje ludowe przeplatają się z tradycją kościelną. Do świąt przygotowywał adwent. Jak mówi Antoni Mosiewicz, dawniej na wsi popularna była gra na ligawce. Instrument jest znany od tysiąca lat. Ma charakterystyczny, chrapliwy dźwięk.

- Żeby łatwiej było trąbić, moczono go w korycie - opowiada Mosiewicz. - Zgodnie z tradycją, trąbiono podczas adwentu, najczęściej wieczorem. A ostatni raz już na rozpoczęciu pasterki.

Na wsi obowiązywał również ścisły post. Do świąt nie jedzono mięsa, tylko ziemniaki, groch, fasolę i produkty mączne. Ryby były rarytasem.

- Na wsi ich spożywanie należało do rzadkości - opowiada Mosiewicz. - Rzeki były skute lodem i trudno było je złowić. Poza tym były one drogie, a ludzie liczyli się z groszem. Jedynie śledzie były całkiem tanie.

Świąteczne kucharzenie
Dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem zabijano świnie.

- Bo mięso miało być świeże i smaczne - mówi Wiktor Litwińczuk, kustosz Muzeum Archeologiczno-Etnograficznego w Surażu.

Wkładano je do dużego glinianego naczynia, posypywano solą, przyprawiano i marynowano. Potem wędzono szynki, kiełbasy, polędwice i boczki. Szykowano na zapas, bo jadła tradycyjnie musiało być bardzo dużo.
- Mała ilość potraw w święta oznaczała biedę - podkreśla Litwińczuk.

Na kilka dni przed świętami po domu roznosił się zapach wypieków. Gospodynie zaczynały piec świąteczne ciasta.

- Pieczono drożdżówki i makowce - mówi kustosz supraskiego muzeum.

Tradycja rzecz święta
Starano się też przestrzegać obowiązujących rytuałów i zwyczajów. W dniu Wigilii nie można było czegokolwiek pożyczać ani się kłócić, bo to źle wróżyło na nadchodzący rok.

Aby tradycji stało się zadość, gospodarz przynosił ze stodoły siano w worku. Garść rozsypywał pod białym, lnianym obrusem. Pod stół kładziono również żelastwo. Wierzono, że pozwoli to ustrzec pola i zbiory od gryzoni.

Jeszcze za dnia przynosił też snopek wigilijny, który stawiano w kącie. Stał on aż do Trzech Króli.

Natomiast tuż przed wojną w domach pojawiła się sosenka, którą przystrajano i zdobiono ciastkami, cukierkami. Na gałązkach wieszano również jabłka i orzechy.

- Choinka na wsi znana była dopiero tuż po II wojnie światowej - mówi Antoni Mosiewicz

Przed Wigilią rodzina szykowała się do kąpieli. W końcu nadchodził czas świętowania.

Ze stołu nie sprzątano
- Zgodnie ze zwyczajem na wigilijnym stole pojawiała się nieparzysta liczba potraw - zaznacza Mosiewicz.

Królowała kapusta, która wyrażała dostatek oraz pierogi z grzybami. Barszcz jedzono z ziemniakami lub chlebem. Tradycyjnie musiał też być kompot z suszonych owoców, kisiel z owsa i żurawiny. No i obowiązkowo kutia.

- Karpie zaczęto spożywać dopiero za komuny - przypomina Mosiewicz.

Jedzenie kutii należało do rytuału. Starano się chlapać nią po suficie. Wierzono, że im więcej przyklei się jej do ściany, to oznacza większe powodzenie w życiu.

Rzucano też grochem, który symbolizował nie tylko dostatek, ale i liczne potomstwo.

Poza tym, gospodarz nie mógł do końca wieczerzy odchodzić od stołu, gdyż miał wtedy nieudany i słaby inwentarz.

- Obowiązkowo trzeba było się też podzielić opłatkiem ze zwierzętami - krowami, owcami i kozami - tłumaczy Litwińczuk. - Ale z końmi, psami i świniami już nie.

Po kolacji śpiewano kolędy, a tuż przed północą całe rodziny szły do kościoła na Pasterkę.

Ale przedtem nie można było sprzątać ze stołu potraw wigilijnych, by duchy zmarłych mogły najeść się do syta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna