Nasi żołnierze lecą na misję

Są dobrze wyszkoleni, ale do końca nie wiedzą, co ich tam czeka. Żołnierze z 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej najbliższe miesiące spędzą na misji w Afganistanie. Pierwsi już wylecieli z Polski. Kolejni odlecą w najbliższych dniach. Łącznie z giżyckiej brygady wyjedzie ponad 800 żołnierzy.

Poznać wroga

Żołnierze z giżyckiej jednostki będą stanowili trzon X zmiany w Afganistanie. W jej skład wejdzie około 2,6 tys. żołnierzy.
- Przygotowania do kolejnej zmiany ISAF w Islamskiej Republice Afganistanu rozpoczęły się w październiku zeszłego roku. Wtedy to odbyły się rozmowy kwalifikacyjne, rozpoczęto badania lekarskie i szkolenie - mówi kpt. Dariusz Guzenda, rzecznik giżyckiej brygady.

Oprócz poznawania kultury i zwyczajów afgańskich, żołnierze mieli przede wszystkim zajęcia taktyczne i szkolili się w terenie, m.in. na poligonie w Orzyszu. Były tam odtwarzane takie sytuacje, jakie mogą spotkać ich naprawdę, podczas patrolowania afgańskich wiosek. Jest to m.in. wychodzenie z pułapki zorganizowanej przez miejscowych cywilów, atak zamachowca-samobójcy czy walka wręcz z osobą, która chciała odebrać broń.

Wszystkie ćwiczenia były filmowane, a następnie omawiane. Rad i wskazówek udzielali nie tylko eksperci, ale także żołnierze, którzy wrócili już z misji.
Przez miniony rok żołnierze jak najlepiej musieli poznać wroga. Tak, aby nie stał się dla nich śmiertelnym zagrożeniem.

Niestety nie wszyscy żołnierze z misji wojskowych wracają do domu cali i zdrowi. Odkąd Polacy stacjonują w Afganistanie, zginęło już 29 mundurowych. Wśród nich są dwaj żołnierze z 15. Gołdapskiego Pułku Przeciwlotniczego.

Wracajcie cali i zdrowi

Wymiana kontyngentu zawsze trwa kilka tygodni. Pierwsi żołnierze z giżyckiej brygady są już kilka tysięcy kilometrów od swoich domów. W piątek na placu Piłsudskiego w Giżycku odbędzie się oficjalne pożegnanie X zmiany polskiego kontyngentu.