Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet 75% obniżki. Zaczął się szał posezonowych wyprzedaży

Marzena Olechowska
– Bluzka, którą mam na sobie, kosztowała 60 zł, teraz 35 zł – mówi pani Malwina z "Cocomore”. Zachęca do zakupów.
– Bluzka, którą mam na sobie, kosztowała 60 zł, teraz 35 zł – mówi pani Malwina z "Cocomore”. Zachęca do zakupów.
Przeceny to gratka dla tych, którzy lubią się modnie ubrać, a nie chcą wydawać majątku na ciuchy. Przeceny sięgają 75 procent.

Polowałam na bluzkę, która kosztowała 30 zł. I doczekałam się. Kupiłam ją za 9,90 zł - cieszy się pani Kasia, którą spotkaliśmy w sklepie "Volcano". - Jestem studentką i muszę liczyć się z każdym groszem. Zaoszczędziłam 20 "zetów" - dodaje klientka.

Praktycznie nie ma w Ełku wystawy sklepowej, która nie zachęcałaby przechodniów wywieszkami "Posezonowa wyprzedaż!", "Taniej o 75%!". Właściciele sklepów już się nauczyli, że przecena starej kolekcji się opłaca. W sezonie obniżek cenowych sklepy zapełniają się klientami polującymi na superokazje.

Największe obniżki w sklepach sieciowych

- Niektórzy pytają nas, czy przypadkiem rzeczy przecenione nie mają jakichś wad, bo są zaskoczeni, że coś kosztuje jedną czwartą starej ceny - mówi Justyna Malinowska, sprzedawczyni w sklepie "Volcano". I uspokaja klientów, że przecenione rzeczy, podobnie jak te bez rabatu, można zwrócić po 7 dniach. Trzeba mieć paragon i metkę.

- O, tam wisi kurteczka męska, która przed przeceną kosztowała 229 zł, teraz można ją mieć za 99,99 zł - dodaje Karol Wojtaś, drugi ze sprzedawców w "Volcano".
Największe obniżki mają sklepy sieciowe, które adresują swoje kolekcje do ludzi młodych. W "Reporterze" sukienki można kupić za 54 zł, wcześniej kosztowały 119 zł. Paseczek przeceniono z 39 na 19 zł, a marynarki - ze 170 zł na 54.

Wychodzą ubrane od stóp do głów

W "Cocomore" obniżki ubrań i torebek sięgają 50 procent. Przeceny rozpoczęły się też w sklepach sportowych. Na przykład w sklepie z markowymi ubraniami przy ul. Wojska Polskiego wypatrzyliśmy klapki firmy Puma po 99 zł, przed obniżką kosztowały 170 zł.

Na posezonowe wyprzedaże decydują się też właściciele małych, tzw. rodzinnych sklepików. Pani Halina Tobera, właścicielka sklepiku z galanterią damską przy ul. Wojska Polskiego, która nastawiona jest na starszych klientów, przeceniła torebki i garsonki o 30 proc.

- Jestem na rynku od 25 lat, mam stałe klientki i dla nich obniżki to duża okazja - mówi Halina Tobera.
Handlowcy przyznają, że często klientki, ogarnięte szałem zakupów, wchodzą z zamiarem kupienia jednej rzeczy, a wychodzą ubrane "od stóp, do głów". W opinii sprzedawców, panowie są bardziej konkretni i powściągliwi w wyborze. Dlatego, jak podkreślają sklepikarze, warto kupować z głową.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co wydarzyło się w Ełku. Kliknij na MM Ełk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna