Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ skazuje chorych na mękę

Beata Chodkiewicz [email protected]
– Chory potrzebuje codziennej rehabilitacji – tłumaczy Łukasz Drażba, rehabilitant. – W ten sposób unikamy odleżyn.
– Chory potrzebuje codziennej rehabilitacji – tłumaczy Łukasz Drażba, rehabilitant. – W ten sposób unikamy odleżyn.
Suwałki: Łóżka będą stały puste, a nieuleczalnie chorymi trzeba będzie zajmować się w ich domach. Powód? Narodowy Fundusz Zdrowia dał za mało pieniędzy na opiekę paliatywną w Suwałkach.

Adam Dębski rzecznik NFZ w Białymstoku

Adam Dębski rzecznik NFZ w Białymstoku

Mamy mniej pieniędzy, bo niższe są nasze przychody ze składek. Możemy dać tyle, ile mamy. Suwalskie hospicjum dostało więcej pieniędzy na inne usługi, więc w razie pilnej potrzeby będzie mogło wykorzystać je na opiekę paliatywną.

- Chorzy będą umierać wcześniej - twierdzi Beata Taraszkiewicz, pracownica hospicjum. - Bez stałej opieki i rehabilitacji mogą odchodzić w bólu i męce.

Jak pomagać z pustą kasą?

Narodowy Fundusz Zdrowia przyznał hospicjum prawie taki sam budżet na oddział paliatywny, jaki dał mu w ubiegłym roku.

- Niemal tyle samo pieniędzy mieliśmy na osiem miesięcy funkcjonowania, co teraz na dwanaście - twierdzi Irena Mickiewicz, dyrektorka placówki. - Tymczasem koszty utrzymania nie zmniejszyły się, chorych też nam nie ubyło. Co może zrobić człowiek, który będzie potrzebował opieki, a nie ma czasu na nią czekać?
Niebawem będzie trzeba ograniczyć przyjęcia do hospicjum. Połowa łóżek może świecić pustkami, a pielęgniarki i rehabilitanci będą musieli jeździć do domów chorych.

- To poważne utrudnienie dla rodzin i dla samych cierpiących - dodaje Łukasz Drażba, rehabilitant z suwalskiej placówki. - Bez ćwiczeń i masażu zanikają mięśnie i wzmaga się ból. Chorzy szybciej od nas odchodzą.

Proszą o pomoc

Hospicjum działa w Suwałkach od maja ubiegłego roku. - Mamy 20 łóżek, zawsze zajętych - mówi Irena Mickiewicz. - Podopieczni to nie tylko ludzie starsi, są dzieci i młodzież.

Chorzy i ich rodziny bardzo chwalą placówkę. - Mam tutaj wspaniałą atmosferę i troskliwą opiekę - mówi Henryk Górnik, jeden z podopiecznych. - Nie mam rodziny, więc nie wyobrażam sobie chorowania w domu.
Mickiewicz zapowiada, że jeszcze będzie negocjować warunki kontraktu z NFZ.

- Nie mieści mi się w głowie, by łóżka stały puste - dodaje dyrektorka. - Będziemy szukać sponsorów. Apelujemy do mieszkańców Suwałk, by podczas rozliczania podatku ofiarowali nam jego jeden procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna