- Policjanci podejmując tą interwencję zachowali się zgodnie z obowiązującymi przepisami - twierdzi Anna Gembala z policji w Szczecinie.
Zatrzymany przekonuje jednak, że nie obrażał policjantów. - Uważam, że nie mieli oni żadnych podstaw, żeby mnie tak traktować - powiedział Robert Szmigiel.
Podobny los miał spotkać także jego syna, Karola. który pojawił się na miejscu zatrzymania. Gdy zaczął nagrywać interwencję, miał zostać skuty, potraktowany gazem, a nagranie z komórki zniknęło.
Moment zatrzymania Karola Szmigla pokazuje nagranie wykonane z balkonu przez świadka zdarzenia. Na filmie widać, jak nagrywający telefonem komórkowym mężczyzna podchodzi do radiowozu, wtedy policjantka w środku próbuje go złapać. Mężczyzna wyrywa się, ale zostaje pochwycony przez funkcjonariuszy. W czasie akcji mężczyzna ląduje na ziemi. Pierwszy zatrzymany - Robert Szmigiel - próbuje w tym momencie wyjść z radiowozu, wówczas jeden z policjantów brutalnie wpycha go z powrotem do wozu i zamyka drzwi. W tym czasie policjantka skuwa leżącego na ziemi mężczyznę z telefonem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?