Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie kasuj robaczków

(ap)
Sprzedawca komputerów nie tylko je sprzedaje i doradza klientom. Musi także odpowiadać na pytania, które bardzo często wydają się zabawne z punktu widzenia człowieka znającego możliwości (i niemożliwości) komputera. Oto przykłady niektórych "kłopotliwych" zagadnień poruszanych przez natrętnych klientów:

* - Jeżeli będę pisał na klawiaturze i na ekranie pojawią się literki, to czy przy tym jest pobierany tusz z drukarki? Chciałbym to wiedzieć, bo kolega mi mówił, że tusz jest bardzo drogi. A jak dzieci dosiądą do komputera, to na jeden dzień tego tuszu nie wystarczy - takie pytanie zadał jeden z troskliwych ojców.
* - Czy ten monitor, który mi pan proponuje jest naprawdę dobry? Bo wie pan, ja na razie chcę podłączyć go do swojego starego komputera. Jak uzbieram trochę gotówki, to chcę też kupić nowy komputer. Chodzi mi o to, żeby ten monitor działał na wszystkich komputerach.
* - Czy klawiatura będzie współpracować z komputerem?
* Rozmowa pracownika serwisu z klientem, który kilka dni wcześniej nabył komputer:
- Mam taki problem. Kupiłem u was komputer i coś mi nie działa. Chodzi o to, że nie ma prawie żadnego obrazu. Wyświetla się tylko jakiś komunikat po angielsku....
Po wizycie pracownika serwisu w domu klienta, ten drugi zdał relację, co ostatnio robił na komputerze: - Pootwierałem takie pliki i skasowałem kilka literek. To nawet nie były literki, tylko... takie robaczki...
Okazało się, że pliki z "robaczkami" były plikami systemowymi, niezbędnymi do działania systemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna