Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie krzyczeć, ale robić

Redakcja
Z Marcinem Sroczyńskim, wiceprezydentem Łomży rozmawia Anna Zarazińska.

- Na jakim etapie jest projekt modernizacji miejskiego stadionu?

- Ujmujemy tę inwestycję w budżecie, ale uzależniona jest od dofinansowania przez samorząd województwa. W czwartek komisja sportu w sejmiku województwa jednogłośnie zaopiniowała pozytywnie inwestycję i zadeklarowała 1,5-2 mln zł w 2006 r. Wniosek musi zaakceptować zarząd.
- ŁKS ma szansę na II ligę. Co wtedy?
- Boisko jest o pięć metrów za wąskie. Musimy je zmodernizować. Pracujemy nad tym od 2003 r. Projektowanie trwa, trwa także uzyskanie pieniędzy. W środku roku grupa osób zaczęła na nas krzyczeć, a chodzi o to, żeby robić. My cały czas robimy. I zamiast nas wspierać, te osoby wolały pokrzyczeć. W tym czasie trzeba było lobbować na poziomie województwa o pieniądze, bo już w czerwcu można było zagwarantować finanse na rok 2006. Wiem, że Sławek Zgrzywa napracował się nad komisją sportu. Szkoda, że tak późno zaczął nam pomagać.
- Czy prowadzona przez kibiców akcja zbierania podpisów pod petycją o modernizację może wpłynąć na decyzję marszałka?
- Myślę, że tak. Bo nas i radnych nikt nie musi przekonywać. Trzeba przekonać radnych i zarząd województwa żeby nas wsparli niebagatelną kwotą 5,25 miliona złotych.
- Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna