Celnicy znajdowali już papierosy ukryte w futbolówkach, gaśnicy, podwójnym dnie wiklinowego kosza, we wnętrzu książek a nawet w krokietach. Można zaryzykować stwierdzenie, że znajdowanie kontrabandy w różnych dziwnych miejscach jest celniczym chlebem powszednim. Ostatnie ujawnienie celników z Bobrownik to przykład, że wyobraźnia i pomysłowość przemytników jest nieograniczona.
Wczoraj, podczas odprawy celnej 50-letniej obywatelki Białorusi, uwagę celnika zwrócił bagaż podręczny podróżnej, a w nim trzy bochenki chleba szczelnie owinięte folią. Funkcjonariusz postanowił bliżej się im przyjrzeć. Jakież było jego zdziwienie, gdy po zdjęciu folii okazało się, że wierzch każdego chleba jest odcięty, a w wydrążonych bochenkach znajdują się papierosy z białoruską akcyzą - w sumie 21 paczek.
Podróżna przyznała się do przemytu. Celnicy zarekwirowali nielegalny towar, a pomysłową Białorusinkę ukarali mandatem karnym.
Od początku roku polska Służba Celna udaremniła próby przemytu już ponad 110 mln szt. papierosów - poinformował Maciej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?