Jastrząb lecąc manewrował między gałęziami drzew. Było niemal pewne, że za chwilę jego szpony dosięgną zdobyczy. Był już tuż, tuż...Nagle jego ofiara zaczęła bezwładnie opadać w dół, a on sam poczuł silne uderzenie.
Na drodze uciekającego gołębia niespodziewanie "wyrósł" dom i wielkie okno. Siła, z jaką biedny ptak uderzył w szybę nie pozostawiła żadnych szans na przeżycie. Przed pułapką nie zdążył też wyhamować jastrząb. Ten jednak miał więcej szczęścia. Nieudana pogoń za pożywieniem zakończyła się na szczęście tylko złamaniem skrzydła.
Walka o "być albo nie być" obu ptaków rozegrała się wczoraj, około godz. 15 nad jedną z posesji przy ul. Krokusowej w Białymstoku. Właściciel jednego z budynków zauważył leżące na ziemi ptaki i powiadomił Straż Miejską. Strażnicy odłowili rannego jastrzębia i przekazali go pracownikom kliniki weterynaryjnej.
Upłynie dużo czasu zanim jastrząb znów wyruszy na łowy - poinformowała Straż Miejska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?