MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalna grobla zostaje

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Ełk. Urzędnicy uznali, że cypel na Śniardwach to samowola budowlana.

Mimo to ełczanin, który go usypał, dalej będzie mógł z niego korzystać. Tak samo jak żeglarze.

Właściciel działki w Nowych Gutach nad jeziorem Śniardwy postanowił ją powiększyć. Usypał więc 70-metrowy cypel, posadził na nim wierzby i tuje, doprowadził prąd, a latem wjeżdża na niego przyczepą campingową.

Wystarczy, że złoży dokumenty
O nielegalnym cyplu na Śniardwach pisaliśmy w październiku. Wtedy to, po interwencji mieszkańców Nowych Gut, sprawą nietypowej budowli zainteresował się Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie.

- Nasi pracownicy byli w Nowych Gutach. Zebraliśmy też dokumenty i dotarliśmy do starych map, na których widać, że podobna grobla istniała już w czasach II wojny światowej - mówi Dariusz Bogacz, rzecznik RZGW w Warszawie.

Z relacji mieszkańców wsi wynika natomiast, że takiego cypla nie było, od brzegu odchodził jedynie ułożony z kamieni falochron. A grobla, jaką usypał ełczanin, jest większa i zupełnie nie przypomina starej budowli.

Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że Śniardwy leżą na terenie Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Stanowisko jego władz było jednoznaczne.

- Najwłaściwszą decyzją jest nakazanie właścicielowi rozebranie grobli i przywrócenie brzegu do stanu pierwotnego - mówił nam Grzegorz Wagner, dyrektor parku.

Właściciel działki prace na Śniardwach prowadził nielegalnie, bez wymaganych pozwoleń. Powiększył swoją posesję o fragment jeziora, którego właścicielem jest Skarb Państwa. Jednak budowla zostanie zalegalizowana.

- Stwierdziliśmy, że cypel w dalszym ciągu spełnia swoje pierwotne zadanie, czyli chroni brzeg jeziora. Dlatego podjęliśmy decyzję, że właściciel nie musi go rozebrać. Wystarczy, że zdobędzie wszystkie potrzebne dokumenty - dodaje Dariusz Bogacz.

Chodzi m.in. o umowę dzierżawy z RZGW. Z wnioskiem o jej zawarcie właściciel działki w Nowych Gutach już wystąpił. Musi też zdobyć pozwolenie wodnoprawne z piskiego starostwa.

Zgodnie z prawem, nawet jeśli mężczyzna będzie dzierżawił fragment jeziora, na którym usypał cypel, musi zezwolić na korzystanie z niego wszystkim, czyli np. wędkarzom czy żeglarzom.

Chcesz, to buduj
Według mieszkańców Nowych Gut decyzja RZGW to przyzwolenie na samowolę budowlaną, nie tylko na Śniardwach, ale na wszystkich jeziorach.

- To wyjątkowa i nietypowa sytuacja, bowiem cypel istniał tam od lat. Jesteśmy przeciwnikami wszystkich samowoli budowlanych - twierdzi Bogacz.

Jak się dowiedzieliśmy, ze strony RZGW budowniczego nie spotka żadna kara finansowa, bowiem urzędnicy nie mają takich uprawnień.

Mężczyzna zapłacił jedynie 3 tys. zł kary za naruszenie linii brzegowej.
- Jakaś sprawiedliwość chyba musi być. Każdy chciałby najpierw budować, a potem załatwiać formalności - mówi Irena Arnista z Nowych Gut.

Mieszkańcy wsi zapowiadają, że nie pozwolą na samowolę na Śniardwach.
- Będziemy dalej walczyć o rozbiórkę tej grobli. Jeśli będzie trzeba, to po pomoc pojedziemy nawet do Warszawy - zapowiada Arnista.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna