Miejsce pracy: Zespół Szkół w Brańsku
Jestem nauczycielem od: pracuję już 20 lat. Jak ten czas szybko leci...
Największy komplement, jaki usłyszałam od ucznia/dyrektora: usłyszałam kiedyś jak rodzic powiedział o mnie, że jestem nauczycielem z wyobraźnią, bo nauczyciel bez wyobraźni to ptak bez skrzydeł.
Moja największa wpadka: pewnie było ich dużo przez 20 lat pracy: to zapomniany plan lekcji, spóźnienie na zajęcia, brak konspektu, a tu hospitacja - oj najadłam się strachu.
Czym zdobywam sympatię uczniów: to bardzo trudne pytanie. My jako nauczyciele w-f spędzamy z dziećmi dużo czasu: zawody, częste wyjazdy. Jesteśmy powiernikami tajemnic dziecięcych, jeśli dziecko zaufa opowiada o swoich problemach, rozterkach, to znak, że w jego oczach jesteśmy osobami godnymi zaufania i to jest najwyższa wartość, wyraz ich sympatii.
Uczniowie, którzy nie chcą ćwiczyć: jeśli są takie przypadki a w mojej pracy rzadkość bo uczeń czuje się odrzucony przez grupę bo na przykład jest otyły, podchodzę do tego indywidualnie. Motywuję, wyznaczam najważniejszą funkcję np. kapitana drużyny w danej dyscyplinie, którą realizują, dziecko czuje się wtedy potrzebne i niechęć pryska. Czasami trzeba wyjść naprzeciw oczekiwaniu uczniów, zapytać co chcieliby robić, wtedy niechęć do ćwiczeń zamienia się w euforię.
Mój największy sukces zawodowy i osobisty: moje podopieczne z którymi w tym roku się pożegnałam (są już w gimnazjum), wspaniałe dziewczyny grające w piłkę nożną. W tym roku wywalczyły 3 mistrzostwa woj. podlaskiego w piłkę nożną. Jestem szczęśliwa i dumna, że mogłam pracować z taką grupą.
U uczniów najbardziej cenię: to co staram się im przekazać to zasady fair play, nie tylko na boisku podczas zawodów, ale także w ich życiu poza szkołą. Jestem dumna, że zasady te są przez nie przestrzegane, chociaż czasami sportowa złość im w tym przeszkadza. Cenię jeszcze cierpliwość, zaangażowanie, punktualność.
A po godzinach: dom, dobra książka, zwierzęta, które czekają, aż je przytulę. Organizacja i pilotaż wycieczek to moja druga pasja.
Moje największe marzenie: chciałabym aby moja praca przynosiła radość dzieciom, aby to co robię - jak uczę, wychowuję owocowało w ich dorosłym przyszłym życiu i żeby zawsze pamiętały o zasadach fair play.
Moja ulubiona potrawa: kiszka ziemniaczana, gołąbki i batoniki ,,Pawełki'' z nadzieniem toffi oraz cukierki miętowe, których mam zawsze pełne kieszenie i o których wiedzą moi uczniowie, w której kieszeni mogą ich szukać.
Za pięć lat: odległa przyszłość. Zobaczymy… Jest wiele rzeczy do zrobienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody