"W sobotę po godzinie 14 szesnastoletni chłopak skoczył z pomostu do wody nad jedynym strzeżonym kąpielisku w Suwałkach, które miało rekomendacje Urzędu Miejskiego w Suwałkach" - informuje nasz Czytelnik. Chłopak nie wypłynął. Ratownicy WOPR próbowali go ratować, ale widoczność w tym miejscu była tak słaba, że trzeba było sprowadzić strażaków.
Płetwonurkowie wydobyli 16-latka, na miejscu była też karetka, która przewiozła nieprzytomnego chłopaka do szpitala.
"Dlaczego młodzi niedoświadczeni ratownicy zaczęli szukać poszkodowanego? Cenny czas mijał, nikt nie powiadomił karetki? Dlaczego po reanimacji nie wysłano helikopterem chłopaka dającego oznaki życia śmigłowcem do Białegostoku. Dlaczego pomimo dwóch kontroli zleconych przez Urząd Miejski w Suwałkach dopuszczono obiekt do użyteczności publicznej?" - pyta nasz Czytelnik.
Do tematu wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?