Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesłusznie aresztowany otrzyma ogromną kasę. Chcial 8 razy więcej

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Archiwum podlaska.policja.gov.pl
Ma otrzymać ponad osiem razy mniej, niż się domagał. Prawdopodobnie od orzeczenia się więc odwoła.

Suwalski sąd uznał w czwartek, że 78 750 złotych będzie wystarczającą kwotą, jaką augustowianin Jan S. powinien otrzymać za spędzenie dziewięciu miesięcy w tymczasowym areszcie. Na tę sumę składa się 26,3 tys. zł odszkodowania i 52,5 tys. zadośćuczynienia.

To już dwunasty rok, gdy organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości zajmują się Janem S. W 1999 r. w domu uduszona została jego żona, ktoś też próbował dusić syna. S. twierdził, że w nocy do środka dostali się nieznani włamywacze. Mieli go ogłuszyć. Gdy się ocknął, żona nie żyła.

Policja nie znalazła jednak żadnych śladów włamania. Po trwającym parę lat śledztwie prokuratura oskarżyła Jana S. Do tymczasowego aresztu trafił jednak na krótko. Przez większość postępowania pozostawał na wolności.

Suwalski sąd trzykrotnie mężczyznę uniewinniał. Prokurator odwoływał się jednak i sprawa wracała do ponownego rozpatrzenia. Za czwartym razem inny skład suwalskich sędziów skazał S. za zabójstwo żony na 15 lat więzienia. Jednocześnie orzekł w stosunku do niego areszt tymczasowy.

Minęło wiele miesięcy zanim, po odwołaniu skazanego, sprawą zajął się Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Wydał wyrok uniewinniający. Jan S. wyszedł na wolność. To rozstrzygnięcie od razu stało się prawomocne.
Augustowianin wystąpił o odszkodowanie nie tylko za areszt, ale też straty, jakie poniósł w związku z niesłusznym oskarżeniem. Domagał się 185 tys. zł. Sąd Okręgowy w Suwałkach uznał, że rekompensata należy się wyłącznie za areszt i przyznał 90 tys. S. się od tego odwołał. Sąd drugiej instancji zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia.

W Suwałkach przeprowadzono ponowne, szczegółowe postępowanie. Tuż przed jego zakończeniem pełnomocnik S. zmienił żądania finansowe na 655 tys. zł. Prokurator proponował 12 tys.

Sąd uznał, że pieniądze należą się tylko za areszt. Dlaczego w takiej wysokości, a nie innej, nie wiadomo, bo uzasadnienie, podobnie jak całe postępowanie, było utajnione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna