Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nietuzinkowy pomysł na nowy oddział banku w Białymstoku. Digital. Coworking. I ptaków śpiew

peż
Witryna dziś otwartego oddziału banku, na którą wskazuje Anna Polańska-Wypchło, dyr. Departamentu Sieci, przypomina francuską ulicę. Nie bez powodu - BGŻ BNP Paribas S.A. wywodzi się z Francji.
Witryna dziś otwartego oddziału banku, na którą wskazuje Anna Polańska-Wypchło, dyr. Departamentu Sieci, przypomina francuską ulicę. Nie bez powodu - BGŻ BNP Paribas S.A. wywodzi się z Francji. Anatol Chomicz
Na pierwszy rzut oka przez potężne przeszklone witryny wydaje się, że w kamienicy przy Sienkiewicza 3 otworzył dziś podwoje nowy lokal o wysmakowanym, minimalistycznym wystroju. Tymczasem jest to oddział Banku BGŻ BNP Paribas S.A., który wszedł do Białegostoku z nowatorską formułą obsługi klienta. Z jednej strony posłuchamy tu śpiewu ptaków, z drugiej - wejdziemy w zdigitalizowany świat.

Na środku „rośnie” drzewo. Drewniane abażury lamp czy inne, stylizowane na lecące ptaki, i zielone elementy dekoracyjne zdradzają, że ta przestrzeń działań finansowych ma nam jednak też koić duszę i łagodzić codzienny stres. Tym bardziej, że w tle leci dyskretna muzyka i… śpiew ptaków czy krzyk mew. Klienci banku z jednej strony mają do dyspozycji – podczas rozmów z doradcami – kameralne boksy (niczym w restauracji), z drugiej – przeszklone pokoje, w których można rozmawiać z zachowaniem jeszcze większej dyskrecji, za świadka negocjacji mając jedynie zieloną ścianę porośniętą żywym chrobotkiem reniferowym. Jest też na przykład sala, gdzie klient banku może się spotkać ze swoimi partnerami biznesowymi.

Meble to w większości tapicerowane fotele i ławy o ciekawym designie. Jedynie w głębi sali znajduje się przestrzeń, która jest miejscem pracy operacyjnej pracowników oddziału. Oddział zatrudnia ich 14 – przede wszystkim kobiety.

Laboratorium Młodego Mistrza i Odkrywcy. Rusza budowa białostockiego centrum nauki! (wizualizacje, wideo)

Wzdłuż wychodzącej na ulicę witryny ciągnie się… no właśnie: można powiedzieć, że przestrzeń barowa rozpoczęta ekspresem do kawy i koszykiem croissantów (bank wywodzi się z Francji). Tymczasem jest to ni mniej, nie więcej tylko przestrzeń coworkingowa. Co ważne: otwarta dla wszystkich. Niekoniecznie klientów banku. Każdy może tu przyjść popracować. Można przyjść ze swoim laptopem, skorzystać z wifi. W banku jest stanowisko komputerowe, drukarka, a kawa – za darmo.

Wszystkie elementy tworzące przestrzeń oddziału podporządkowane są nowej koncepcji dotyczącej relacji banku z klientami:
- Wszystko to stworzyliśmy wokół idei transparentności, gościnności i digitalizacji. Chcemy, żeby ten lokal zapraszał klientów swoją otwartą strefą obsługi i cyfrowymi nowinkami - mówi Anna Polańska-Wypchło, dyrektor Departamentu Sieci Banku BGŻ BNP Paribas. – Zależy nam także, aby doradcy mieli jak najwięcej czasu dla klientów, a wszystkie sprawy związane z codzienną obsługą transakcyjną, staramy się stopniowo przesuwać do kanałów zdalnych, stąd obecność w oddziale urządzeń samoobsługowych z funkcją bankomatu i wpłatomatu. Zapewniamy oczywiście asystę doradców klientom, którzy potrzebują wsparcia przy użyciu recyklera lub przy korzystaniu z bankowości internetowej i mobilnej – dodaje Anna Polańska-Wypchło.

CZYTAJ TEŻ: Pilkington coraz bliżej otwarcia nowego zakładu w Białymstoku. Szuka ludzi do pracy [ZDJĘCIA]

Oczywiście podstawa w banku to jego oferta finansowa. Jak podkreśla Anna Ćwik, dyrektor oddziału w Białymstoku, do 7 października br. dotychczasowi klienci oddziału mogą skorzystać z promocyjnej oferty na wybrane produkty. W standardzie jest, że klient, który otwiera konto osobiste,od razu otrzymuje kartę debetową gotową do użycia.

Oddział Banku BGŻ BNP Paribas S.A. przy ul. Sienkiewicza jest czwartym zorganizowanym w tej nowatorskiej koncepcji w Polsce. Pozostałe znajdują się w Warszawie (dwa) i Myśliborzu (Zachodniopomorskie). Organizowane są podobnie i czerpią doświadczenia jeden z drugiego. Przykładowo w Warszawie, na Saskiej Kępie testowana jest tablica ogłoszeń dla klientów. – Klienci mogą reklamować na niej swoje usługi, a nawet prezentować produkty na specjalnych podestach – wyjaśnia Anna Polańska-Wypchło. – To element podkreślania lokalności naszego banku, jego nastawienia na integrowanie społeczności, w których działamy. Nowym formatem staramy się komunikować przede wszystkim z klientami, którzy są ciekawi nowości. Niezależnie od przedziału wiekowego. Bo stereotypem jest, że tylko ludzie młodzi lubią nowe technologie.

Reaktywowany w nowym formacie, po półtorarocznej przerwie, oddział przy ul. Sienkiewicza zastąpił także pracę zlikwidowanych oddziałów przy ul. Suraskiej i Sienkiewicza 63.

FLESZ - letnie upały, jak reagować w razie udaru słonecznego? | lato wakacje udar słoneczny upał

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nietuzinkowy pomysł na nowy oddział banku w Białymstoku. Digital. Coworking. I ptaków śpiew - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna