Ten samochód może się podobać, choć stylistyka nadwozia przemawia raczej do młodych kierowców. Nowy Ford Ka jest autem, którego rozmiary świadczą o tym, że najlepiej sprawdzi się na miejskich i ciasnych ulicach (jego długość to 3620 mm).
Jednak silniki o mocy 69 i 75 KM nie pozwolą mu rozwinąć skrzydeł na dłuższych trasach.
Nabywcy mają do wyboru dwie wersje wyposażenia: Ambiente oraz Titanium. W standardzie znajdziemy układ ABS. Ale to podstawa w nowych samochodach. System stabilizacji toru jazdy ESP wraz z hydraulicznym wspomaganiem hamulców HBA są natomiast dostępne jako opcja. Jak podaje producent w swoim katalogu, przyjemność ta to wydatek dwóch tysięcy złotych.
Podstawowym wyposażeniem są także czołowe poduszki powietrzne kierowcy i pasażera oraz światła awaryjne, czyli automatyczny włącznik uruchamiający wszystkie kierunkowskazy w chwili nagłego hamowania.
Klienci salonów Forda mogą też liczyć na podwójne napinacze przednich pasów bezpieczeństwa oraz trzypunktowe pasy przy wszystkich miejscach z tyłu.
Dla większego komfortu w prowadzeniu pojazdu, konstruktorzy zamontowali w nim elektryczny układ wspomagania kierownicy EPAS.
Zaletą samochodu jest niewielkie zużycie paliwa. Zdaniem producenta wynosi ono średnio 5,3 l/100 km z silnikiem benzynowym i tylko 4,2 l/100 km z jednostką wysokoprężną.
Emisja dwutlenku węgla do atmosfery to jedynie 112 g/km (diesel) i 125 g/km w przypadku motoru benzynowego. Ford Ka na benzynie przyspiesza do "setki“ w ciągu 12,8 sekund. Diesel potrzebuje więcej czasu - 13,1 sek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?