- Prowadzimy też rozmowy z przedstawicielami rządu Federacji Rosyjskiej w sprawie podpisanej sześć lat temu umowy, określającej zasady transportu międzynarodowego - informuje Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy ministerstwa transportu. - Kolejne mają się odbyć 2 maja.
Jak informowaliśmy, polscy przewoźnicy chcą, by rząd doprowadził do ujednolicenia zezwoleń na wwożenie towarów do Rosji. Obecnie obowiązują dwa rodzaje tych dokumentów, co powoduje, że Rosjanie interpretują przepisy na niekorzyść naszych przewoźników. - W ten sposób eliminują nas z rynku - mówi Mikołaj Linkiewicz, dyrektor biura Stowarzyszenia Przewoźników Podlasia w Białymstoku.
Problemem był też brak całodobowej kontroli ITD w Budzisku. Dzięki temu Rosjanie mogli korzystać ze swoich zezwoleń wielokrotnie. Natomiast Polacy - nie, ponieważ są skrupulatnie kontrolowani. Do tej pory płacili kilkaset zł kary za brak zezwolenia. Od 2 maja kwota ta wzrośnie do 50 tys. zł. Dlatego w miniony czwartek przewoźnicy zorganizowali pikietę w Budzisku i domagali się uszczelnienia granicy. Zapowiedzieli, że jeśli tak się nie stanie, to zablokują wszystkie przejścia.
- Całodobowa kontrola już została wprowadzona - informuje Karpiński. - Natomiast w sprawie zmian w umowie prowadzimy rozmowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?