Nowa jezdnia za dwa lata

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Czytaj też: **

**

We wrześniu rozpocznie się przebudowa drogi z Suwałk do Bakałarzewa.

Prace rozpoczną się w Przebrodzie i będą prowadzone w obu kierunkach. Droga ma być gotowa za dwa lata. - Mamy pieniądze na ten cel - gwarantował Cezary Cieślukowski, członek zarządu województwa podlaskiego. - Czas zakończenie inwestycji zależy więc wyłącznie od wykonawcy.

O remont tej drogi od lat zabiegały władze gminy oraz rolnicy mieszkający wzdłuż trasy. Przede wszystkim ze względu na brak pobocza oraz chodników. Piesi musieli więc korzystać z jezdni, której stan także pozostawiał wiele do życzenia. Inwestycja była odkładana w czasie, ponieważ wciąż brakowało na nią pieniędzy. Decyzje zapadły w ubiegłym roku dzięki radnym sejmiku z naszego regionu.

- To pokazuje, że przy wspólnym działaniu można zrobić więcej - dodał Cieślukowski.

Kilka miesięcy temu Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich - zarządca drogi ogłosił i rozstrzygnął przetarg na wykonanie prac. Ich rozpoczęcie nieco opóźniło się, w związku z protestami oferentów. Dlatego umowa z firmą Strabag została podpisana dopiero wczoraj w obecności nie tylko decydentów, ale też mieszkańców Przebrodu

Inwestycja obejmuje swoim zakresem 15,6-kilometrowy odcinek drogi począwszy od granic administracyjnych Suwałk do Bakałarzewa. Na tym odcinku jezdnia zostanie poszerzona do siedmiu metrów. Powstaną ścieżki rowerowe, we wsiach - chodniki dla pieszych i oświetlenie. Projekt przewiduje także przebudowę zatok autobusowych, przepustów oraz skrzyżowań z bocznymi drogami.

Wykonawca deklaruje, że przed rozpoczęciem prac poinformuje kierowców o wynikających z tego tytułu utrudnieniach.

- Będziemy starali się pracować, jak najszybciej - zapowiadał przedstawiciel wykonawcy. - Rozumiemy, że ta droga jest potrzebna kierowcom.