Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Rozedranka. Maria Komło obchodziła swoje setne urodziny

Dorota Biziuk [email protected]
Jubilatka Maria Komło w otoczeniu rodziny i gości
Jubilatka Maria Komło w otoczeniu rodziny i gości Dorota Biziuk
Życzenia od najbliższej rodziny, władz państwowych, wojewódzkich i gminnych dla mieszkanki podsokólskiej wsi, która w piątek obchodziła setne urodziny.

Uwielbia słodycze, nie przestrzega żadnej diety, unika lekarstw i kilka dni temu skończyła sto lat. Maria Komło z Nowej Rozedranki koło Sokółki urodziła się 10 lipca 1915 roku w pobliskiej Podkantorówce.

- To pierwsza taka uroczystość w naszej rodzinie. Mieliśmy kilka osób, którym mało brakowało do stu lat, ale dzisiejszego dnia nikt nie osiągnął tego pięknego wieku - dowiedzieliśmy się od wnuków jubilatki.

W dniu swoich urodzin pani Maria otrzymała mnóstwo życzeń. Okolicznościowe pisma skierowali do niej premier Ewa Kopacz i wojewoda podlaski Andrzej Meyer.

- Życzę pani dużo zdrowia i błogosławieństwa Bożego - powiedziała Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki, która odwiedziła dostojną jubilatkę.

Maria Komło nie kryła wzruszenia.

- Nie przypuszczałam, że doczekam tego dnia. Pięknie dziękuję wam za wszystkie życzenia - powiedziała stulatka.

Większą część życia Maria Komło spędziła w podsokólskiej wsi Podkantorówka, gdzie razem z mężem prowadziła gospodarstwo rolne. Kobieta wyszła za mąż w 1939 roku. Ślub odbył się w Starej Rozedrance. Małżonkowie wychowali trzech synów i córkę. W 1985 roku pani Maria została wdową.

- Mama mieszka u mnie w Nowej Rozedrance od 15 lat - usłyszeliśmy od Elżbiety Szackiej, córki jubilatki.

Maria Komło ma 10 wnuków i siedmioro prawnuków.

- Człowiek nawet się nie obejrzał i dożył setki. Wydaje się, ze całe życie to jak jeden dzień - przyznała stulatka.

Pani Maria cieszy się dobrym zdrowiem. Unika lekarstw i nie przestrzega żadnej diety.

- Babcia rozsmakowała się w amerykańskich słodyczach. Zawsze dostaje je w paczkach od syna, który mieszka w Chicago - powiedziały wnuki.
Maria Komło rok spędziła w Ameryce. Pojechała w odwiedziny do syna, kiedy miała 75 lat.

Przez całe życie jubilatka uwielbiała czytać książki. Teraz nie pozwala jej na to słaby wzrok, dlatego ze słuchawkami na uszach słucha dźwiękowych wersji książek. Pani Maria to też cenioną przez całą rodzinę poetka.

- Mama ma fenomenalną pamięć. Układa wiersze w głowie i pięknie je recytuje - powiedziała Elżbieta Szacka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna