Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe obyczaje? Urzędnicy podszyli się pod dziennikarzy

hel
sxc.hu
Pracownicy Suwalskiego Ośrodka Kultury zdominowali spotkanie działaczy Forum Młodych PiS z dziennikarzami. Zarzucili gospodarzom brak kompetencji oraz dobrych manier, ponieważ nie zaprosili tych, których krytykowali. Urzędnicy nie przedstawili się. W jaki sposób znaleźli się na spotkaniu?

- Dowiedzieliśmy się o tej konferencji przypadkiem - przyznaje Paweł Bydelski z działu promocji SOK. - Uważam, że nietaktem było to, że nas nie zaproszono. Pomijając już fakt, że to spotkanie było zupełnie bezwartościowe.

W środę przedstawiciele Forum Młodych PiS zorganizowali konferencję prasową, by przedstawić swoje stanowisko na temat dotychczasowych działań włodarzy i miejskich inwestycji. Ocenili je negatywnie. Stwierdzili, że budowa sali koncertowo-teatralnej nie miała sensu, ponieważ kilka tygodni temu została otwarta okazała sala przy szkole muzycznej. Zdaniem gospodarzy, utrzymanie nowego obiektu niepotrzebnie obciąży miejską kasę.

- Co z tego, że wystąpią tam znani aktorzy, skoro młodzież nie ma pieniędzy, by korzystać z tego typu imprez - argumentował Robert Wagner, przewodniczący suwalskiego FM.

I dodał, że suwalskie władze nie robią nic, by zatrzymać ludzi młodych w mieście. W tym momencie z odsieczą włodarzom pośpieszyli urzędnicy, którzy nie przedstawiając się próbowali dowieść, że jest zupełnie inaczej. Przekonywali gospodarzy, że miasto się rozwija, młodzi tylko potrafią narzekać, a budowa sali była jak najbardziej trafionym pomysłem. Później zarzucili działaczom, że postępują mało etycznie, ponieważ dyskutują na temat ośrodka kultury, a nie zaprosili jego dyrekcji. A takie postępowanie jest nie tylko mało eleganckie, ale wręcz karalne.
Paweł Bydelski nie widzi nic złego w tym, że w pewnym sensie podszył się pod dziennikarza.
- Spotkanie było otwarte i każdy miał prawo w nim uczestniczyć - mówi.

Bożena Kamińska, poseł i dyrektor SOK mówi, że nikogo nie prosiła o udział w konferencji.
- Jestem w Sejmie - wyjaśnia. - Słyszałam, że jakieś spotkanie ma być, ale nikogo nie prosiłam, by w nim uczestniczył.

Natomiast Jerzy Gałązka, zastępca dyrektora SOK był w czwartek w delegacji i nie odbierał telefonu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna