Nurkowie na dnie Biebrzy. Kręcą film!

Podczas weekendu odbyło się wiosenne sprzątanie Biebrzy na odcinku Bartlowizna - plaża miejska. Organizatorem akcji był Biebrzański Klub Płetwonurków "Meander", a pomagali mu koledzy z zaprzyjaźnionego ełckiego Klubu Płetwonurków "Humbak". Ogółem nad Biebrzę przyjechało ich 14. To już kolejna tego typu akcja biebrzańskich nurków.

Jak się okazało, rzeka jest dość czysta. Nurkowie tym razem nie znaleźli śmieci. Jedyną zdobyczą i pamiątką po akcji był stary garnek. Choć jak mówią nurkowie, niestety jeszcze zdarza się, że w okolicach bulwarów leżą puszki po piwie.

- W tym roku, oprócz sprzątania rzeki przed sezonem kąpielowym, przygotowujemy do wytyczenia podwodny szlak dla płetwonurków - powiedział Mirosław Kobeszko, prezes "Meandra". - Będzie to pierwszy taki szlak w Europie, który może stać się wspaniałą atrakcją turystyczną i sposobem na promocję uroków Biebrzy, nie tylko dla płetwonurków. Zamiast do Egiptu można byłoby przyjechać do Goniądza, by tu poznawać podwodne życie.

Szlak ma powstać wzdłuż Goniądza. Nurkowie z "Meandra" nawiązali w tym celu współpracę ze Stowarzyszeniem Ptaki Polskie. W najbliższym czasie zejdą pod wodę z kamerą i sfilmują podwodne życie Biebrzy. Oznaczą miejsca szczególnie atrakcyjne, by mogli je potem zwiedzić turyści, pasjonaci nurkowania.
Szlak ma powstać pod koniec lata. Będzie można go zwiedzać samodzielnie lub przy pomocy przewodnika. Będzie to tańsza, bo krajowa, opcja poznawania podwodnego świata. Większość nurków w tym celu wyjeżdża bowiem do Egiptu.

To już kolejna akcja zorganizowana przez Biebrzański Klub Płetwonurków "Meander". Jego członkowie m.in. organizowali już zawody w nurkowaniu, nurkowanie pod lodem oraz filmowali i fotografowali wzrost kaczeńców pod taflą. W ten sposób promują piękno Biebrzy.