Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obława Augustowska: Wciąż tylko szukają

Tomasz Kubaszewski [email protected]
archiwum
IPN ma kolejny trop dotyczący grobów ofiar obławy augustowskiej. Poprzedniego - białoruskiego sprawdzić nie można, bo władze tego kraju odmówiły współpracy.

- Trochę ta przekazana przeze mnie informacja przeleżała, bo równo rok, ale dobrze, że w końcu jest sprawdzana - mówi ks. Stanisław Wysocki, prezes Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej.

Chodzi o zeznania pewnej suwalczanki, która po wojnie mieszkała w okolicach Gib. Opowiadała, że kiedy razem z ojcem przemierzali drogę z tej miejscowości w kierunku wsi Rygol, wskazywał on miejsca w lesie, gdzie sowieci mieli grzebać zamordowanych Polaków. Wypełnione ludźmi ciężarówki wyjeżdżały z Gib. Wracały puste po około godzinie. Takich kursów miało być kilkanaście.

Śledczy z białostockiego IPN niedawno przeprowadzili wizję lokalną w tym rejonie. Wystąpili też do Centralnego Archiwum Wojskowego o zdjęcia lotnicze terenu wykonane w dużej rozdzielności zaraz po 1945 r. Na tej podstawie specjalista będzie próbował ocenić, czy kiedyś wykopano tu masowe groby, czy nie. Wiosną być może dojdzie tu do odwiertów archeologicznych.

- Informacja, że przy drodze Giby-Rygol mogą znajdować się groby ofiar obławy była znana jeszcze w końcu lat 80. ubiegłego wieku - mówi Mirosław Basiewicz, twórca powstałego wówczas Obywatelskiego Komitetu Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945 r. - Nawet przy pomocy specjalnych szpikulców te tereny sprawdziliśmy. Na masowe groby jednak nie natrafiliśmy. Dzisiaj do dyspozycji jest nowoczesny sprzęt, dobrze więc, że to miejsce zostanie przebadane jeszcze raz.

Wcześniej IPN sprawdzał inny ślad - poligon w leżącej na Białorusi Lidzie. Władze tego kraju odmówiły jednak współpracy, bo "byłoby to sprzeczne z podstawowymi zasadami prawnymi" obowiązującymi na ich terytorium. O co tu dokładnie chodzi, nie wiadomo. IPN odpuścić jednak nie zamierza.

Może się okazać, że ofiary obławy leżą zarówno w okolicach Gib, jak i na Białorusi. Wszak bez wieści przepadło oficjalnie 600 osób. Niektórzy historycy twierdzą, że ta liczba może być trzy razy większa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna