Decyzję o uhonorowaniu białostockiego obrazu podjął Metropolita Białostocki abp Edward Ozorowski. Zrobił to na prośbę ks. Tadeusza Krawczenki, budowniczego kościołów pw. Wszystkich Świętych i Zmartwychwstania Pańskiego, który wierzy, że został uzdrowiony właśnie dzięki wstawiennictwu Maryi Ostrobramskiej.
Obrzędu nałożenia korony na obraz Matki Bożej Miłosiernej dokonali pochodzący z Białegostoku kard. Henryk Gulbinowicz i abp warszawsko-praski Sławoj Głódź. W uroczystościach wziął udział metropolita Moskwy abp Tadeusz Kondrusiewicz.
- Kościół na Wschodzie jest mocno związany z diecezją białostocką. Łączy nas kult Matki Miłosierdzia, tej, która świeci w Ostrej Bramie - mówił abp Tadeusz Kondrusiewicz, dziękując za pomoc okazywaną przez Polaków wiernym na Wschodzie.
Obraz Matki Bożej Miłosierdzia znajduje się w Białymstoku od 4 lat. Namalował go Bogusław Lorek z Suwałk. Podobnie jak koronowany w 1995 r. przez Jana Pawła II obraz z białostockiej katedry, jest on dość wierną kopią wizerunku Matki Bożej Ostrobramskiej. Ten słynący z cudów obraz w tym roku obchodzi zresztą 80. rocznicę koronacji.
Korona, którą nałożono na białostocki obraz, została wykonana z miedzi, jest pokryta złotem i srebrem oraz wysadzana szlachetnymi kamieniami. Ma 40 cm długości i 15 cm wysokości. Wykonał ją Jerzy Grygorczuk, rzeźbiarz i wykładowca Politechniki Białostockiej. Zgodnie z założeniem przypomina korony polskich władców z XVI wieku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?