Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od ponad dwóch lat mieszkają na gruzach

Helena Wysocka [email protected]
sxc.hu
Suwałki. Właściciele kamienicy wyłączyli lokatorom wodę i ogrzewanie

Od kilku tygodni lokatorzy prywatnej kamienicy nie mają wody ani ogrzewania.

Nie możemy korzystać z toalety, kąpać się ani zrobić prania - skarżą się ludzie. - Na dodatek jest przeraźliwie zimno. Właściciele budynku zarzucają lokatorom, że ci nie płacą czynszu. Jednocześnie nie odbierają pieniędzy z poczty.
Sprawą zajęła się prokuratura.

Nie pobierają pieniędzy
W kamienicy przy ulicy Waryńskiego 2 w Suwałkach, od kilkudziesięciu lat, mieszkają dwie starsze kobiety. Jedna z nich wychowuje 14-letnią wnuczkę. Problemy lokatorek rozpoczęły się trzy lata temu, gdy kamienica zmieniła właściciela.

- Poprzedni, w związku ze sprzedażą budynku, wypowiedział nam umowę najmu - opowiada Iwona Opanowicz, jedna z lokatorek. - Wielokrotnie prosiliśmy nowych właścicieli, by zawarli z nami kolejną umowę. Obiecywali, że to zrobią, ale dokumentów nie przynosili.

Zwłokę, jak twierdzą kobiety, tłumaczyli tym, że w budynku rozpoczął się remont.
- Kują, murują i przebudowują - dodają kobiety. - Od ponad dwóch lat mieszkamy na gruzach.
W marcu tego roku prawnik właścicieli poinformował lokatorki, że mają blisko dziesięć tysięcy zł zaległości z tytułu czynszu. I zażądał, by całą kwotę spłaciły w ciągu miesiąca. Zagroził, że jeśli tak się nie stanie, to wystąpi do sądu o eksmisję.

Kilka dni później lokatorki, na adres prawnika, wysłały kilkaset złotych tytułem czynszu za ostatni miesiąc.
- Była to kwota orientacyjna, ponieważ wciąż nie mamy umów - tłumaczą lokatorki. - Pieniądze zostały odesłane, ale, kilka dni później dostałyśmy adresy właścicieli.

Próbowały, za pośrednictwem poczty, przekazać czynsz należny za dwa ostatnie miesiące, ale właściciele nie podjęli pieniędzy. Natomiast kilka tygodni temu wyłączyli w budynku wodę oraz centralne ogrzewanie. Wczoraj temperatura w mieszkaniach wynosiła... 6 stopni C.

Odkręci wodę, jak zapłacą
Kobiety zwróciły się o pomoc do prezydenta miasta. Ten odmówił.
- Gdyby właściciel wyburzał tę kamienicę, to musielibyśmy zapewnić mieszkania - precyzuje Marian Luto, dyrektor ZBM. - W tym przypadku taki obowiązek spoczywa na posiadaczu nieruchomości.

Piotr Jabłoński, współwłaściciel kamienicy, nie ma sobie nic do zarzucenia. - Ubiegam się o swoje, czyli o zaległy czynsz - twierdzi. - Jeżeli uregulują całą kwotę, będą miały wodę. A na ogrzewanie jest już za ciepło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna