Zgłosił się do nas Czytelnik Przemysław, który jest działkowcem. Zwrócił uwagę na problem ze studzienką kanalizacyjną. Po przeglądzie przez zarząd Rodzinnych Ogródków Działkowych stwierdzono brak odpływu w jednej ze studzienek. Problem w tym, że leży ona na prywatnej posesji.
Mało tego nasz Czytelnik zwrócił uwagę, że wygląda na zasypaną. Właściciel posesji nie pozwala wejść na swój teren. Działkowcy są bezradni. Pisali również pisma do urzędników ze Starostwa oraz Urzędu Gminy. Niestety Ci nie chcą im pomóc.
Pan Przemysław ma żal, że przez niedbalstwo urzędników i właściciela terenów prywatnych ucierpiało bardzo wielu działkowców tracąc nie tylko pieniądze ale włożony wysiłek i serce.
Do tematu wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!