Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Około 20 wystawców przyjechało na pierwszy Jarmark Rozmaitości

kpb
UM Łomża
Tego popołudnia starówka tętniła życiem.

Nawet deszcz nie odstraszył wszystkich tych, którzy w sobotę przybyli na Stary Rynek, by zrobić zakupy na pierwszym Jarmarku Rozmaitości.

Największym zainteresowaniem wśród łomżyniaków cieszyły się stoiska z żywnością. Można było kupić wędliny i chleby z Białostocczyzny. Ze Zbójnej przyjechały makowce. Najdłuższe kolejki ustawiały się po sery z okolic Srebrowa. Stoisko opustoszało w dwie godziny. Nie brakowało też rękodzieła. Swoje prace prezentował m.in. Kazimierz Krupiński. Można było kupić nie tylko "święte" płaskorzeźby, ale też inne rzeźby. Były koszyki z wikliny, ręcznie szyte lalki, ceramika, ręcznie tkane dywany, biżuteria oraz "wiekowe" rowery holenderskie. A o dobrą zabawę zadbał zespół ze Zbójnej.

Jarmark Rozmaitości to pomysł władz Łomży na ożywienie Starego Rynku.
Tutejsi kupcy od miesięcy narzekają, że brakuje klientów na starówce. A według nich trwający w jej obrębie remont Giełczyńskiej i Rządowej też się do tego przyczynił.

Ratusz nie wyklucza, że Jarmark Rozmaitości będzie imprezą cykliczną.
- To doskonały pomysł, bo wreszcie się tu coś dzieje - mówi pan Janusz, którego spotkaliśmy w sobotę na Rynku.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna