Postrzelony mężczyzna już miesiąc temu trafił do Polski, był leczony w warszawskich szpitalach. Ale żaden nie podjął się usunięcia z oczodołu utkwionej tam kuli śrutowej, prawdopodobnie z dwoma odłamkami.
- Warszawscy lekarze tłumaczyli, że nie mają możliwości technicznych, aby usunąć kulę - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka białostockiego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. - Przeszła ona przez oko i utkwiła w oczodole, między okiem a mózgiem.
Po konsultacjach zapadła decyzja, że pacjenta można spróbować zoperować właśnie w Białymstoku. Lekarze z naszej Kliniki Neurochirurgii specjalizują się bowiem w operacjach endoskopowych. Do tej pory kuli wprawdzie z oczodołu nie wyjmowali, ale usuwali inne ciała obce, jak drzazgi czy opiłki. Białostoccy neurochirurdzy podjęli się i tego wyzwania. W środę przygotowywali się do zabiegu. Operacja Ukraińca odbędzie się w czwartek. Wiadomo, że będzie bardzo trudna i ryzykowna. Potem Ukrainiec ma wrócić do warszawskiego szpitala.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?