Stawki nie zostały jeszcze określone, ale prawdopodobnie będą wynosiły po kilkanaście złotych miesięcznie. A jeśli tak, to wieloosobowe rodziny zapłacą naprawdę sporo.
- Pójdziemy z torbami - obawia się Marlena Bubrowska z Suwałk, która wychowuje pięcioro dzieci.- Już teraz nie stać mnie na opłacenie wszystkich rachunków. A ciągłe podwyżki powodują, że żyje się coraz trudniej.
Nowe zasady naliczania opłat mają obowiązywać od lipca przy-szłego roku.
Burmistrz ma propozycje
W poniedziałek augustowscy radni, kolejny już raz, dyskutowali nad stawkami za wywóz odpadów. Burmistrz miasta proponował, by wynosiły one 15 i 12 złotych od osoby. Mniej mają płacić ci, którzy zdecydują się na segregację nieczystości.
- Inne rozliczenie, np. od zużytej wody, w naszym przypadku nie wchodzi w grę - informuje Kazimierz Kożuchowski. - W granicach administracyjnych miasta znajdują się bowiem gospodarstwa rolne.
Projekt uchwały nie został jednak przyjęty. Głównie dlatego, że proponowana nowelizacja ustawy tzw. śmieciowej daje samorządom czas na podjęcie decyzji w sprawie określenia stawek do końca stycznia, a nie jak wcześniej zakładano - do końca tego roku.
- Chcemy jeszcze raz sprawdzić kalkulacje - dodaje Kożuchowski. - Chodzi o to, aby pieniędzy wystarczyło na pokrycie wszystkich kosztów i nie trzeba było, za miesiąc, czy dwa ponownie wracać do tematu.
Prezydent wciąż kalkuluje
Decyzji w sprawie stawek nie ma też jeszcze w Suwałkach. Władze miasta wprawdzie przygotowały dwie propozycje, ale zostały one podczas posiedzenia klubu koalicyjnych radnych odrzucone. Jeden projekt zakładał, że suwalczanie będą płacili od ilości zużytej wody.
- Poprosiliśmy prezydenta o przygotowanie kolejnej kalkulacji - informuje Zbigniew De Mezer, radny z komisji finansowo-budżetowej suwalskiego samorządu. - Uważamy, że sprawiedliwiej będzie, jeśli rachunek uzależnimy od liczby osób.
Radni zasugerowali też, by stawka była zróżnicowana.
- Chodzi o to, aby nie obciążać za bardzo rodzin wielodzietnych, ale też nie można egzekwować zbyt wiele od gospodarstw jednoosobowych - dodaje radny. - A tych ostatnich, jak wynika z naszego rozeznania, jest w mieście bardzo dużo.
Uchwałą "śmieciową" suwalscy radni zamierzają zająć się w ostatnich dniach grudnia. Nie wykluczają, że w przyszłym roku będą ją poprawiać. Po licznych protestach samorządów ustawa ma być bowiem znowelizowana. Jak mówi poseł Bożena Kamińska, stanie się tak w pierwszym kwartale przyszłego roku.
- Nie wykluczone, że nawet w styczniu - dodaje. - Mam nadzieję, że poprawiona ustawa będzie bardziej przyjazna mieszkańcom.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?