Dokument zaskarżyła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Jej zdaniem, uchwała jest nieprecyzyjna. Nie wiadomo bowiem dokładnie, za co mają płacić rodzice w ramach godzin poza bezpłatną podstawą programową (po upływie 5 godzin). Stawki te ustalono procentowo w stosunku do minimalnego wynagrodzenia za pracę, a powinny, zdaniem śledczych, być efektem szczegółowych kalkulacji.
Urzędnicy odpierali zarzuty twierdząc, że wszystkie wyliczenia powstały po dokładnych analizach ekonomicznych.
- Uchwała zawiera ogólne wskazania, co obejmują świadczenia - podkreślał mec. Marek Kozłowski, pełnomocnik białostockiej rady miejskiej. - Owszem, są to przykłady, ale nie jest możliwe ujęcie w uchwale całego spektrum możliwych działań opiekuńczo-wychowawczych. Ponad to programy wychowawcze są zmienne w czasie.
Sąd przychylił się do jego argumentów i we wtorek skargę prokuratury oddalił. Jako podstawę takiego rozstrzygnięcia, WSA przywołał zmianę we wrześniu 2010 r. przepisów ustawy o systemie oświaty, które dotyczyły przedszkoli publicznych prowadzonych przez gminy.
- Wcześniej przy ustalaniu opłaty rzeczywiście istniała konieczność szczegółowego wykazania, co się mieści w ramach podstawy programowej wychowania przedszkolnego i co jest ponad tą postawą - mówiła w uzasadnieniu sędzia Elżbieta Trykoszko z WSA w Białymstoku. - Po zmianie przepisów kryterium odpłatności (jak podał sam ustawodawca) jest czas pobytu dziecka w przedszkolu. Zatem nie ma potrzeby szczegółowego ustalania, za jakie świadczenia rodzice, w czasie poza pobytem bezpłatnym, powinni płacić.
Dodała, że uchwała precyzyjnie ustala stawki za opiekę nad dzieckiem po upływie 5 godzin oraz po upływie kolejnych 4. Poza tym, zakres świadczeń udzielanych w tym czasie przez przedszkola mogą kontrolować organy nadzoru pedagogicznego, administracyjnego czy rady rodziców.
Na zarzuty prokuratury, iż białostoczanie muszą wnosić stałe opłaty, sędzia odpowiedziała:
- Rodzic płaci za rzeczywisty pobyt dziecka w przedszkolu i za zrealizowane świadczenia. Opłata zmniejsza się bowiem w przypadku nieobecności dziecka w przedszkolu.
Wyrok WSA nie jest prawomocny. Strony mogą wnieść od niego kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Prokurator Anna Ratyńska stwierdziła, że decyzja o ewentualnym skorzystaniu z tego prawa zapadnie po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem orzeczenia.
Przypomnienie
Uchwała białostockiej rady miejskiej z końca czerwca 2011 roku podniosła opłatę (za pobyt dziecka dłużej niż 5 godzin dziennie) z 210 do 224 zł miesięcznie. Stawka za drugie dziecko z tej samej rodziny wzrosła ze 180 do 192 zł. Wzrósł także koszt pobytu dłuższego niż 9 godzin. Za każdą dodatkową godzinę rodzice płacą teraz nie 3 zł, ale 3,20 zł. Stawki opłat za przedszkola zależą od wysokości płacy minimalnej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?