Tam funkcjonariusze ustalili, że desperat chce wyskoczyć przez okno z IV piętra bloku. 53-latek stojąc na parapecie krzyczał, że jeżeli mundurowi wejdą do klatki to skoczy. Powodem takiej sytuacji według mężczyzny miała być rzekoma zdrada jego byłej partnerki.
Policjanci zaczęli z nim rozmawiać. Po chwili do funkcjonariuszy starających się uspokoić desperata dołączyli dzielnicowi z III białostockiego komisariatu, którzy dobrze go znali.
Jeden z nich szybko nawiązał kontakt z 53-latkiem, który pozwolił mu wejść do pomieszczenia, w którym przebywał. Chwilę później, po krótkiej rozmowie z dzielnicowym, mężczyzna zszedł z parapetu i obaj wyszli z bloku. Następnie desperat trafił do szpitala w Choroszczy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?