- Lasy koło Giełczyna niedaleko Łomży były miejscem masowych zbrodni popełnianych na ludności ziemi łomżyńskiej przez hitlerowców podczas ostatniej wojny - opowiada Dariusz Śmiechowski z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze. - Według różnych szacunków pogrzebano tu ok 12 tys. zamordowanych mieszkańców tych terenów. Najwięcej bo ok 7 tys. pochodzenia żydowskiego. Dokonywano tu również masowych egzekucji. Często ofiary grzebane były żywcem.
Giełczyński cmentarz, to kolejne miejsce związane z martyrologiczną przeszłością regionu, którym zaopiekowali się osadzeni.
Więźniowie z Czerwonego boru uporządkowali chwasty i dziko rosnące krzewy, tak by odkryć zarys kwatery cmentarnej, otoczonej rozpadającym się ogrodzeniem.
- Niestety, wyraźnie widać, że miejsce to od dawna jest zapomniane - dodaje. - Z pewnością nie prowadzono tu żadnych prac mających na celu utrzymania tego miejsca w porządku, a przecież jak wspomniano na wstępie jest to jedna z największych mogił wojennych w Polsce.
Całość działań odbyła się w ramach realizacji programu readaptacji osadzonych Poznaj Swój Region, który to program ma na celu włączanie się osadzonych w życie kulturalne i działalność społecznikowską "małych ojczyzn", jak również rozbudzanie postaw patriotycznych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?