W drugiej połowie lipca ubiegłego roku do policjantów zgłosił się mężczyzna oszukany podczas zakupów internetowych. Pokrzywdzony na jednym z portali internetowych kupił telefon komórkowy, jednak pomimo zapłacenia za towar, aparatu nigdy nie dostał.
Udało się dotrzeć do podejrzanego o to oszustwo 43-latka.
- Dopiero wtedy, po dokładnym przyjrzeniu się działalności mężczyzny wyszło na jaw, że pokrzywdzonych w ten sposób osób jest znacznie więcej - informuje oficer prasowy policji.
Okazało się, że mieszkaniec powiatu bielskiego, który był właścicielem legalnie funkcjonującego tam sklepu internetowego, założył kolejny, ale tym razem fikcyjny punkt sprzedaży w Warszawie. Korzystając z niego miał od maja do czerwca 2015 roku sprzedawać telefony komórkowe. Jednak, gdy policjanci zaczęli docierać do klientów 43-latka okazało się, że w 85 przypadkach transakcja taka skończyła się utratą wpłaconych za towar pieniędzy, gdyż aparaty nie były wysyłane lub zamiast nich do paczki trafiało jedynie coś obciążającego pakunek.
Kupujący z różnych części kraju stracili w ten sposób nie mniej niż 20 tysięcy złotych, jednak ta kwota może być znacznie wyższa.
43-latek przyznał się do popełnionych czynów i chce dobrowolnie poddać się karze. Teraz dalej jego postępowaniem zajmie się sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?