Suwalska prokuratura skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia w tej głośnej sprawie. Dorocie S. grozi do 10 lat więzienia.
Afera wybuchła parę lat temu. W banku wszczęto wewnętrzną kontrolę. Niespełna 40-letnia Dorota S., która zajmowała się obsługą bogatych klientów zdała sobie sprawę, że prędzej czy później jej złodziejska działalność zostanie wykryta. Sama więc zgłosiła się do prokuratury.
Przyznała się jednak tylko do kilku kradzieży.
Śledztwo wykazało, że popełniła znacznie więcej czynów. Przywłaszczała sobie pieniądze z kont klientów, zakładała fundusze inwestycyjne, na które przelewała nie swoje środki, interesowała się też polisami ubezpieczeniowymi ludzi.
Więcej w jutrzejszym papierowym wydaniu "Gazety Współczesnej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?