Wszyscy chętnie przyjmują je w swoje progi, bo wedle tradycji, ten, który nie wpuści kolędników, nie będzie miał dobrego roku.
Mali kolędnicy odwiedzili już Sławiec, Grzymały Nowogrodzkie, Grądy Nowogrodzkie i Chojny.
"Ekipa" to niemała. Z wsi do wsi wędrują figlarne diabły, śmierć z kosą, a czasami też dobre anioły.
- Wszędzie są przyjmowani bardzo życzliwie i obdarowywani zarówno słodyczami, jak i drobnymi kwotami pieniężnymi - mówi Jacek Sokołowski, który razem z Jadwigą Sosnowską prowadzą Chochliki.
- Z łezką w oku przyjmują ich najstarsi mieszkańcy, którzy przy okazji odwiedzin wspominają swoje dzieciństwo i młodość.
Niejednokrotnie kolędnicy są dla nich jedynymi, którzy wnoszą w ich zatroskane życie odrobinę radości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?