Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci będą wożeni 90 kilometrów

Urszula Ludwiczak
Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ: - Zgodnie z obowiązującymi przepisami, placówki posiadające szpitalne oddziały ratunkowe muszą spełniać szereg wymogów, w tym m.in. posiadać oddział intensywnej terapii. Dlatego jeśli w szpitalach w Bielsku Podlaskim i Siemiatyczach oddziałów takich nie ma, nie mogą tu istnieć SOR-y. Zamiast SOR-ów szpitale mogą jednak podpisać umowę na działalność izby przyjęć.
Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ: - Zgodnie z obowiązującymi przepisami, placówki posiadające szpitalne oddziały ratunkowe muszą spełniać szereg wymogów, w tym m.in. posiadać oddział intensywnej terapii. Dlatego jeśli w szpitalach w Bielsku Podlaskim i Siemiatyczach oddziałów takich nie ma, nie mogą tu istnieć SOR-y. Zamiast SOR-ów szpitale mogą jednak podpisać umowę na działalność izby przyjęć.
Bielsk Podlaski, Siemiatycze. Czy szpitalne oddziały ratunkowe w Bielsku Podlaskim i Siemiatyczach przestaną istnieć? Na razie wiele na to wskazuje.

Chociaż nikt nie kwestionuje tego, że takie oddziały są potrzebne, to zgodnie z obowiązującym zarządzeniem prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, od stycznia SOR-y mogą działać tylko w tych placówkach, które mają własne oddziały intensywnej terapii. A takich nie ma, ani w Siemiaty-czach, ani w Bielsku Podlaskim.

- Do tej pory, w razie potrzeby, nasi pacjenci trafiali na OIOM do odległej o ok. 60 km Hajnówki - mówi Robert Maksimiuk, dyrektor szpitala w Siemiatyczach. - Ale takie przypadki były kilka razy w roku. Dlatego ten system mógłby dalej obowiązywać, zwłaszcza że mamy w planach budowę OIOM-u, ale na pewno nie w tym roku. Mamy na to czas do 2011 r. To poważna inwestycja, rzędu 8 mln zł, na którą będziemy starać się o dofinansowanie. Nie wyobrażam sobie, aby pacjenci byli za każdym razem dowożeni do Hajnówki. Jeśli wypadek zdarzy się np. pod Drohiczynem, karetka będzie musiała pokonać 90 km!

Podobna sytuacja jest w Bielsku Podlaskim. Tu nawet bez OIOM-u szpitalny oddział ratunkowy przyjmuje ok. tysiąca pacjentów rocznie. Plany budowy oddziału intensywnej terapii są zaawansowane, na ich realizację brakuje jednak pieniędzy - ok. 6 mln zł. Ostatnio szpital dostał odmowę dofinansowania inwestycji ze środków unijnych, rozdzielanych przez urząd marszałkowski. Obie placówki poprosiły o pomoc wojewodę podlaskiego, na jego prośbę specjaliści: podlaski konsultant i pełnomocnik ds. ratownictwa potwierdzili, że oba SOR-y są potrzebne.

Jednak to, czy SOR-y w Bielsku i Siemiatyczach będą od stycznia istnieć, zależy od centrali NFZ. O tym, czy przepisy będą zmodyfikowane, dowiemy się prawdopodobnie za kilka dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna