Polska oszalała na punkcie morsowania!
Pamiętacie takie dzieciństwo? Archiwalne zdjęcia dzieci wzbudzą w was nostalgię
akRozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
6 października 2019, 15:53, Smerf Maruda:
Przez lata kolonijne był również durny przepis, że po obiedzie należny godzinę spędzić w łóżku, czasami nawet kazano przebierać się w piżamy na ten czas ... stracony czas, a rzeka i jezioro czekały ...
27 maja, 06:39, mj:
wcale nie durny pajacu odpoczynek jest wazny 1 h z 24 h bez przesady.
To nie był odpoczynek tylko forma wywierania posłuszeństwa.
Podobnie jak obowiązkowe uczestniczenie w pochodzie 1 majowym.
6 października 2019, 15:53, Smerf Maruda:
Przez lata kolonijne był również durny przepis, że po obiedzie należny godzinę spędzić w łóżku, czasami nawet kazano przebierać się w piżamy na ten czas ... stracony czas, a rzeka i jezioro czekały ...
wcale nie durny pajacu odpoczynek jest wazny 1 h z 24 h bez przesady.
Przez lata kolonijne był również durny przepis, że po obiedzie należny godzinę spędzić w łóżku, czasami nawet kazano przebierać się w piżamy na ten czas ... stracony czas, a rzeka i jezioro czekały ...
31 maja, 17:01, Smerf Maruda:
Parę lat temu zapytano się pewna artystkę, które lata wspomina najcieplej. Powiedziała, że okupację, II Wojnę Światową. Zaszokowany redaktor zaczął mówić o niemieckiej okupacji, niemieckich zbrodniach ... a starsza kobieta z uśmiechem na twarzy powiedziała...
... ale wtedy była młoda ... poznała najwspanialszych ludzi ... przyjaciół ... to była młodość, wchodzenie w dorosłe życie.
Dla wielu z nas takim okresem był PRL. Pamięta się kolonie w Pcimiu ... obozy harcerskie itp.
Zawsze tak jest bez względu na sytuacje gospodarczą, najlepiej wspominamy młodość. Zawsze jako dziecko miałam marzenia jedno to ciepła woda a drugie, aby nie palić węglem. Niestety drugie się nie spełniło i pewnie się nie spełni.
Ja nie pamiętam. Właściwie nie miałem dzieciństwa od lat 40 do 60-tych, a potem byłem już stary. Moje dzieci i wnuki też nie miały dzieciństwa bo nigdy nie potrarfiłem robić z siebie maupy aby im to w przyjętych standardach zapewnić. To wszystko jest taki pic dla gawiedzi.
Parę lat temu zapytano się pewna artystkę, które lata wspomina najcieplej. Powiedziała, że okupację, II Wojnę Światową. Zaszokowany redaktor zaczął mówić o niemieckiej okupacji, niemieckich zbrodniach ... a starsza kobieta z uśmiechem na twarzy powiedziała...
... ale wtedy była młoda ... poznała najwspanialszych ludzi ... przyjaciół ... to była młodość, wchodzenie w dorosłe życie.
Dla wielu z nas takim okresem był PRL. Pamięta się kolonie w Pcimiu ... obozy harcerskie itp.
60 lat temu zapisali Mnie pierwszy raz na wyscigi rowerkowe na stadionie 650cio lecia a jak byly zabawy na podworku do bylismy zgrani bylo fajnie nikt nikomu nie dokuczal byla zgrana paczka bylo biednie ale z usmiechem sie zylo