Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamiętają ich i walczą o honor

Paweł Chojnowski [email protected]
Witomiła Wołk-Jezierska, córka zamordowanego w Katyniu oficera, w 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej ponownie odwiedzi Zambrów (ostatnio uczestniczyła w sadzeniu tu Dębów Pamięci).
Witomiła Wołk-Jezierska, córka zamordowanego w Katyniu oficera, w 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej ponownie odwiedzi Zambrów (ostatnio uczestniczyła w sadzeniu tu Dębów Pamięci).
Łomża. 70. rocznica Zbrodni Katyńskiej - przełom czy mydlenie oczu?

Uczczą pamięć pomordowanych

Uczczą pamięć pomordowanych

Również w Łomży odbędą się uroczystości z okazji rocznicy Zbrodni Katyńskiej. 9 kwietnia przed budynkiem "ekonomika" zostanie odsłonięta tablica z nazwiskami łomżyniaków zamordowanych w 1940 r. w Katyniu, Miednoje, Charkowie. Znajdzie się na niej 17 oficerów i jeden cywil, ale tę listę można jeszcze uzupełnić - na tablicy pozostały wolne miejsca. Przy ogrodzeniu szkoły zasadzone zostaną zaś Dęby Pamięci, podobnie jak w wielu innych miejscach w naszym regionie.
Z kolei w Zambrowie, gdzie przed wojną działały dwie szkoły oficerskie, 12 kwietnia odbędzie się uroczystość Święta Patrona Zespołu Szkół Agroprzedsiębiorczości (nosi ona imię właśnie szkół podchorążych), połączona z sadzeniem Dębów Pamięci.

Córka porucznika Wincentego Wołka, zamordowanego w Lesie Katyńskim w 1940 r., nie wierzy w dobre intencje Rosjan. Według Witomiły Wołk-Jezierskiej, dzisiejsze uroczystości w Katyniu z udziałem premierów Polski i Rosji nie przyniosą rozstrzygnięcia w sprawie Zbrodni Katyńskiej.

Zbrodni nie było?
Świadczy o tym choćby niedawna odpowiedź strony rosyjskiej na skargę, jaką w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu złożyła ona i 12 krewnych polskich oficerów zamordowanych w Katyniu.

- Przed rosyjskimi sądami nie udało się dojść sprawiedliwości - mówi. - Teraz Rosjanie też nie nazywają Zbrodni Katyńskiej mordem, tylko "sprawą", "zdarzeniem", kwestionują nawet fakt rozstrzelania polskich jeńców. Uroczystościami w Katyniu chcą ocieplić swój wizerunek. Ale ja jestem zobowiązana walczyć o honor mojego ojca.

Wincenty Wołk, wykładowca Mazowieckiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii im. J. Bema w Zambrowie, dostał się do niewoli we Włodzimierzu Wołeńskim. 30 kwietnia 1940 r. został rozstrzelany.
- Są na to dowody, świadkowie, liczne zapiski i relacje. Nawet rosyjska prokuratura wojskowa wydała nam takie zaświadczenie, na podstawie swoich dokumentów - opowiada pani Witomiła. - Rosjanie kłamstwami szargają honor mego ojca.

Nigdy nie widziała taty. Miała trzy miesiące, gdy zginął. Ale zdążył się dowiedzieć, że przyszła na świat. Z Kozielska dotarła od niego kartka, na której napisał: "Czekajcie, wrócę na chrzciny w wolnym kraju".

Liczę na przełom
- Miałem cztery lata, gdy ostatni raz widziałem ojca - wspomina z kolei Józef Kossecki, syn pułkownika Stefana Kosseckiego.

Jego ojciec w latach 30. był komendantem Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie, a w sierpniu 1939 r. objął dowodzenie 18. Dywizji Piechoty w Łomży, ze składu SGO "Narew" (dowodził nią podczas kampanii wrześniowej).

- Bardzo dobrze pamiętam moment wyjazdu na front, gdy tata bryczką odjeżdżał na stację kolejową - kontynuuje pan Józef.

W listopadzie 1939 płk Stefan Kossecki został w Brześciu nad Bugiem aresztowany przez NKWD. Wiadomo, że siedział później w więzieniu w Brześciu. Jego dalsze losy nie są w pełni znane.
- Współwięzień pułkownik Władysław Chudy, który uciekł z niewoli, tuż po wojnie zdał nam listownie relację z pobytu w jednej celi z ojcem - mówi Józef Kossecki. - Co się z nim działo później?

Prawdopodobnie został zamordowany w Brześciu albo Mińsku. Teraz dla mnie najważniejsze jest, by została ujawniona tzw. lista białoruska, czyli brakujące blisko cztery tysiące nazwisk polskich oficerów więzionych i pomordowanych na Wschodzie.

Józef Kossecki liczy na przełom w sprawie mordu katyńskiego. Cieszy go fakt emisji filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy w rosyjskiej telewizji.

- To ważne, że Katyń przebija się do świadomości szerokich mas Rosjan - uważa. - Tam jest inna mentalność ludzi, bo oni bardzo uważają na to, co mówią władze. A jeśli rosyjscy przywódcy złożą hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej, to wiele zmieni.

W Polsce uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej odbędą się w większości miast. W ramach akcji "Katyń... ocalić od zapomnienia" są m.in. sadzone Dęby Pamięci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna