Uczczą pamięć pomordowanych
Uczczą pamięć pomordowanych
Również w Łomży odbędą się uroczystości z okazji rocznicy Zbrodni Katyńskiej. 9 kwietnia przed budynkiem "ekonomika" zostanie odsłonięta tablica z nazwiskami łomżyniaków zamordowanych w 1940 r. w Katyniu, Miednoje, Charkowie. Znajdzie się na niej 17 oficerów i jeden cywil, ale tę listę można jeszcze uzupełnić - na tablicy pozostały wolne miejsca. Przy ogrodzeniu szkoły zasadzone zostaną zaś Dęby Pamięci, podobnie jak w wielu innych miejscach w naszym regionie.
Z kolei w Zambrowie, gdzie przed wojną działały dwie szkoły oficerskie, 12 kwietnia odbędzie się uroczystość Święta Patrona Zespołu Szkół Agroprzedsiębiorczości (nosi ona imię właśnie szkół podchorążych), połączona z sadzeniem Dębów Pamięci.
Córka porucznika Wincentego Wołka, zamordowanego w Lesie Katyńskim w 1940 r., nie wierzy w dobre intencje Rosjan. Według Witomiły Wołk-Jezierskiej, dzisiejsze uroczystości w Katyniu z udziałem premierów Polski i Rosji nie przyniosą rozstrzygnięcia w sprawie Zbrodni Katyńskiej.
Zbrodni nie było?
Świadczy o tym choćby niedawna odpowiedź strony rosyjskiej na skargę, jaką w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu złożyła ona i 12 krewnych polskich oficerów zamordowanych w Katyniu.
- Przed rosyjskimi sądami nie udało się dojść sprawiedliwości - mówi. - Teraz Rosjanie też nie nazywają Zbrodni Katyńskiej mordem, tylko "sprawą", "zdarzeniem", kwestionują nawet fakt rozstrzelania polskich jeńców. Uroczystościami w Katyniu chcą ocieplić swój wizerunek. Ale ja jestem zobowiązana walczyć o honor mojego ojca.
Wincenty Wołk, wykładowca Mazowieckiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii im. J. Bema w Zambrowie, dostał się do niewoli we Włodzimierzu Wołeńskim. 30 kwietnia 1940 r. został rozstrzelany.
- Są na to dowody, świadkowie, liczne zapiski i relacje. Nawet rosyjska prokuratura wojskowa wydała nam takie zaświadczenie, na podstawie swoich dokumentów - opowiada pani Witomiła. - Rosjanie kłamstwami szargają honor mego ojca.
Nigdy nie widziała taty. Miała trzy miesiące, gdy zginął. Ale zdążył się dowiedzieć, że przyszła na świat. Z Kozielska dotarła od niego kartka, na której napisał: "Czekajcie, wrócę na chrzciny w wolnym kraju".
Liczę na przełom
- Miałem cztery lata, gdy ostatni raz widziałem ojca - wspomina z kolei Józef Kossecki, syn pułkownika Stefana Kosseckiego.
Jego ojciec w latach 30. był komendantem Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie, a w sierpniu 1939 r. objął dowodzenie 18. Dywizji Piechoty w Łomży, ze składu SGO "Narew" (dowodził nią podczas kampanii wrześniowej).
- Bardzo dobrze pamiętam moment wyjazdu na front, gdy tata bryczką odjeżdżał na stację kolejową - kontynuuje pan Józef.
W listopadzie 1939 płk Stefan Kossecki został w Brześciu nad Bugiem aresztowany przez NKWD. Wiadomo, że siedział później w więzieniu w Brześciu. Jego dalsze losy nie są w pełni znane.
- Współwięzień pułkownik Władysław Chudy, który uciekł z niewoli, tuż po wojnie zdał nam listownie relację z pobytu w jednej celi z ojcem - mówi Józef Kossecki. - Co się z nim działo później?
Prawdopodobnie został zamordowany w Brześciu albo Mińsku. Teraz dla mnie najważniejsze jest, by została ujawniona tzw. lista białoruska, czyli brakujące blisko cztery tysiące nazwisk polskich oficerów więzionych i pomordowanych na Wschodzie.
Józef Kossecki liczy na przełom w sprawie mordu katyńskiego. Cieszy go fakt emisji filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy w rosyjskiej telewizji.
- To ważne, że Katyń przebija się do świadomości szerokich mas Rosjan - uważa. - Tam jest inna mentalność ludzi, bo oni bardzo uważają na to, co mówią władze. A jeśli rosyjscy przywódcy złożą hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej, to wiele zmieni.
W Polsce uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej odbędą się w większości miast. W ramach akcji "Katyń... ocalić od zapomnienia" są m.in. sadzone Dęby Pamięci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?